Plener malarski - studenci UMK w Szafarni
Tym razem na edukację do Szafarni trafili nieco starsi uczniowie niż zwykle - grupa kilkunastu studentów malarstwa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
- Trudno mówić, że my się tutaj uczymy - wyjaśnia od razu Jarek Sługocki, jeden z żaków. - Żeby być malarzem, trzeba po prostu malować, patrzeć i malować, a nie uczyć się.
I choć Szafarnię od Torunia dzieli jedynie rzut beretem, uczestnicy widzą to miejsce po raz pierwszy.
Olga Szczechowska przyznaje: - Tu jest całkiem inaczej niż w mieście. Takie otoczenie i letnia pogoda rozleniwiają, jest miło, ćwierkają ptaki. Żeby zmobilizować się do pracy, trzeba mieć sporo samodyscypliny.
Goniąc cienie i owady
A jakie zadania stoją przed studentami, czy jedynie uwiecznienie szafarskiego stawu i drzew?
- Nie narzuciłem im klasycznego pejzażu, takie malarstwo to jakby preludium - wyjaśnia prof. Piotr Klugowski, opiekun grupy. - A przecież inspiracje czerpać można z otoczenia także nie wprost. Inspirować mogą wrażenia czy wspomnienia. Szafarnia to wymarzone miejsce na plener - przesiąknięte muzyką i o świetnej historii. To dobrze wpływa na kształtowanie postaw twórczych.
Studenci różnie podeszli do swoich obowiązków, także bardzo ambitnie.
- Ja przygotowuję cykl abstrakcyjny - mówi Agnieszka Żarnowska. - Dwadzieścia kwadratów inspirowanych muzyką. Chciałam też łapać owady. Okazało się, że to spory kłopot, ale udało się z malowaniem cieni traw i kwiatów.
Jak podkreślają wszyscy, najważniejsza dla powodzenia pleneru jest przyjazna atmosfera. Takiej w ośrodku nie brakuje.
- Studenci mieszkają u nas za darmo, zapewniamy też wyżywienie i płótna - wymienia Agnieszka Brzezińska, dyrektorka placówki. - Potrzebne pieniądze udało nam się zdobyć w ramach projektu "Szafarskie noce i dnie" dotowanego przez ministerstwo. Dla nas najważniejsze jest, żeby ośrodek żył.
W zamian za gościnę każdy student zostawi w Szafarni dwie swoje prace.
Wystawa poplenerowa startuje już w niedzielę (18 lipca).
O godz. 17 w kościele w Płonnem usłyszymy koncert muzyki dawnej w wykonaniu Collegium Vocalea. Następnie Chopin-Bus przewiezie uczestników na wernisaż.
Najlepsze obrazy objadą także województwo, a we wrześniu - jako wizytówka Szafarni - trafią na wystawę aż do Hiszpanii.