To właśnie siostra Agnieszka tworzyła 10 lat temu przedszkole przy ulicy 700-lecia 22 od podstaw. Wielu z nią związanych pamięta, z jakim zaangażowaniem organizowała wyposażenie do poszczególnych pomieszczeń, jak z roku na rok przybywało pomocy dydaktycznych i zabawek. - Ona wrosła w krajobraz Żnina, chociaż rdzenną Pałuczanką nie była - wypowiada się wielu.
Rodzice, którzy zdecydowali się posłać dzieci do tego właśnie przedszkola nie kryją się ze swoimi opiniami. - Słowa nie oddadzą wszystkiego. Ale na pewno trudno będzie wypełnić to miejsce po siostrze Agnieszce. Ona była nie tylko blisko dzieci, ale i rodziców. Znała nasze problemy, smutki i radości. To osoba bardzo ciepła, a jednocześnie stanowcza i konsekwentna. To cecha niezwykle cenna w pracy pedagogicznej. Z dziećmi wypracowała wszystko, co wcześniej zaplanowała. Miała to pedagogiczne "coś", współpracowała z wieloma instytucjami. Była naszą rodziną, kimś ważnym w życiu niejednego mieszkańca Żnina. Z wielką umiejętnością i subtelnym taktem wchodziła w ludzkie problemy, zauważając niejednokrotnie również problemy najuboższych - powiedziała Anna Wietrzykowska - z-ca dyrektora SP nr 2 w Żninie.
Z kolei Leszek Kowalski - dyrektor Zespołu Szkół Techniczno-Technologicznych w Żninie dodaje: - Wielu nauczycieli szkół podstawowych podkreślało bardzo wysoki poziom przygotowania dzieci z tego przedszkola. Myślę, że nowa siostra nie będzie miała łatwego zadania. To duże wyzwanie przejąć pracę po takiej osobie.
Siostra Agnieszka Kaźmierczak powołana została do pracy w przedszkolu, które znajduje się w Czersku pod Warszawą.
Po 10 latach tworzenia

To właśnie siostra Agnieszka tworzyła 10 lat temu przedszkole przy ulicy 700-lecia 22 od podstaw. - Wrosła w krajobraz Żnina, chociaż rdzenną Pałuczanką nie była - wypowiada się wielu.
Początek nowego roku szkolnego 2002/2003 przyniósł niespodziewane zmiany w Przedszkolu Sióstr Służebniczek Maryi w Żninie. Po 10 latach pracy ze stolicą Pałuk pożegnała się siostra Agnieszka Kaźmierczak - dotychczasowy dyrektor tej placówki.