Branża alarmuje, że jesienią może nastąpić ograniczenie produkcji cementu, co odbije się na inwestycjach mieszkaniowych i drogowych.
Do produkcji cementu potrzeba węgla
Kłopoty z węglem, który jest ważnym surowcem do wytworzenia ciepła w piecu cementowym, mogą spowodować braki cementu, a to również pociągnie za sobą wzrost cen.
Z doniesień medialnych wynika, że branża ma w tej chwili zapasy węgla do końca wakacji. Surowca brakuje zarówno w Polsce, jak i w całej Europie.
Efekty tej sytuacji?
- Nie możemy jednoznacznie stwierdzić czy ceny materiałów budowlanych utrzymają się na tym samym poziomie w dłuższej perspektywie - nie kryje w rozmowie z "Gazetą Pomorską" Mateusz Piotrowski, dyrektor Komunikacji i Relacji Zewnętrznych w firmie Lafarge Polska, której cementownia "Kujawy" znajduje się w Bielawach koło Pakości. - Obecnie główną przyczyną są koszty energii, one w tym roku wzrosły o ponad 100 proc., m.in. w związku z sytuacją geopolityczną i rosnącymi cenami uprawnień CO2 oraz węgla. To powoduje wzrost obciążeń produkcji, szczególnie odczuwalny w przemyśle energochłonnym, energia stanowi np. prawie 50 proc. wydatków na produkcję cementu.
Ceny materiałów budowlanych w górę
Mateusz Piotrowski twierdzi, że, jeśli nakłady na produkcję w przemyśle będą rosły, to mogą one się przełożyć na dalszy wzrost cen w branży budowlanej: - Do tego trzeba doliczyć rosnące ceny uprawnień do emisji CO2, sięgające ponad 90 euro za tonę, czyli są zdecydowanie droższe niż przed rokiem. Sektor potrzebuje pomocy.
To opinia producenta, a o towar i ceny zapytaliśmy m.in. także w sklepach.
- Na razie nie odczuwamy braku cementu workowanego - odpowiedział nam Sławomir Ziółek, dyrektor sprzedaży Grupy PSB Handel, która ma swoje sklepy budowlane m.in. na Kujawach i Pomorzu.
Grupa zrzesza hurtownie materiałów budowlanych oraz prowadzące markety typu dom i ogród PSB "Mrówka".
Ziółek dodaje: - Jednak, co będzie w końcówce trzeciego i czwartego kwartału, trudno przewidzieć. Niestety, ale wojna w Ukrainie, inflacja, zapowiadane rekordowe wzrosty energii elektrycznej i paliw, cen surowców, importowanych komponentów, pozwoleń na emisję CO2, słaby złoty, wpływają na wielkość produkcji cementu i dalszą jego konkurencyjność oraz zbyt. Blisko 40 proc. kosztów wytworzenia cementu stanowi energia elektryczna, której zapowiadany w najbliższym czasie wzrost szacowany dla przemysłu, będzie na poziomie ponad 100 proc.
Produktów nie brakuje też np. w Składzie Materiałów Budowlanych "Trops" w Bydgoszczy, a co z cenami?
- Latem wzrosły minimalnie, jakieś 3 lub 4 zł na opakowaniu, tak że zapraszamy na zakupy - mówiła Karina Łyjak, zastępca kierownika bydgoskiego oddziału tej firmy.
Tutaj np. 2-kilogramowe opakowanie gipsu budowlanego kosztuje 3 zł, a 15-kilogramowego 12,20 zł.
Oto zaś komentarz, jaki otrzymaliśmy z biura prasowego Castoramy Polska: - W naszych sklepach Castorama nie mamy problemów z dostępnością cementów. Ceny sprzedaż na cementy w lipcu ii sierpniu wzrosły nieznacznie o 2 proc. i to tylko na 2 produkty.
Dotacje na docieplenie domu - do 79 tys. zł
Trudna sytuacja na rynku paliwowo - energetycznym może też spowodować, że właściciele nieocieplonych domów odczują w okresie grzewczym srogie warunki klimatyczne panujące w naszym kraju.
Urzędnicy państwowi oraz eksperci przekonują do ocieplania domów, zapewniającego ogrzanie wnętrz oraz znaczne oszczędności na ogrzewaniu.
Premier Mateusz Morawiecki zachęca do termomodernizacji i zapowiada korzystne zmiany w państwowym programie "Czyste Powietrze". To m.in. 50 proc. zaliczka na całkowitą kwotę dofinansowania, która może sięgać do 90 proc. kosztów, w zależności od dochodu właściciela domu, tzn. nawet do 79 tys.
