https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po pomoc do burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego

Jadwiga Aleksandrowicz
Zdaniem mieszkańców, ten fragment ulicy został zdewastowany przez gminę Aleksandrów Kujawski przy zbieraniu gruzu, a następnie przez równiarkę
Zdaniem mieszkańców, ten fragment ulicy został zdewastowany przez gminę Aleksandrów Kujawski przy zbieraniu gruzu, a następnie przez równiarkę
Rok temu opisywaliśmy protesty mieszkańców ulicy Okrężnej w Odolionie w gm. Aleksandrów Kujawski, która dochodzi do ul. Parkowej w Aleksandrowie Kujawskim i łączy się z nią w jeden trakt. Problem dotyczył gruzu. Gruzu już nie ma, ale koszmar mieszkańców się nie skończył.

Gmina chciała dobrze

Przypomnijmy: gmina Aleksandrów Kujawski zdecydowała się utwardzić ulicę Okrężną w Odolionie, wiodącą aż do ul. Parkowej w Aleksandrowie Kujawskim gruzem. Zrobiła to na całej długości ulicy, także na niewielkim odcinku należącym do miasta. Ale mieszkańcy, głównie posesji przy miejskiej części ulicy, uznali że gruz pochodzący z rozebranego toruńskiego zakładu "Polchem" zagraża ich życiu i zdrowiu
Pokazywali wysypane na drogę części obwodów scalonych, pręty, metalowe, żelazne zawory i inne elementy wskazujące wyraźnie, że nie jest to gruz. Najbardziej jednak przerażało ich pochodzenie gruzu. Obawiali sie niekorzystnego wpływu na zdrowie. Niektórzy opowiadali, że mają mdłości, zawroty i bóle głowy. Podpierali się analizami niezależnego laboratorium, ściągnęli telewizję. Ostatecznie gmina na swoim terenie pokryła gruz żwirem, a z miejskiego odcinka gruz zebrała. Zrobiła to jednak, zdaniem mieszkańców, nieumiejętnie.

Efekty opłakane

- Po nieudolnych działaniach gminy na drodze miejskiej gruz został zebrany wraz z iemią, co obniżyło drogę o około 20 centymetrów - napisali mieszkańcy ulicy Parkowej do Andrzeja Cieśli, burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego, prosząc o "niezwłoczne doprowadzenie nawierzchni ulicy przynajmniej do stanu przed jej utwardzeniem gruzem z toruńskiego Polchemu".
W swoim piśmie dowodzą, że prowadzone w tym roku prace równiarką na drodze spowodował dodatkowe obniżenie drogi. W efekcie spływająca ulicą Parkową( woda po opadach, wlewa się na położony dużo niżej fragment ulicy, niegdyś pokrytej gruzem, a to powoduje dalsze jej niszczenie.
- W piśmie z 1.10.2008 zapewnił Pan, że spływająca woda zostanie skierowana z jezdni (ulicy Parkowej - dop. red.) do ścieku drogowego i przepustu. Serdecznie zapraszamy pana burmistrza w deszczowy dzień, aby zerknął gospodarskim okiem na płynącą wodę od nowo powstałego pomnika w dolinę - czytamy w piśmie mieszkańców tej części miasta. Kopię tego pisma mieszkańcy przekazali naszej redakcji.
- Czytałem pismo mieszkańców. Muszę sam podjechać i zobaczyć, jak tam wygląda - powiedział nam w piątek burmistrz Andrzej Cieśla, gdy zapytaliśmy o tę sprawę.
Wczoraj padało Jak wyglądała ulica, widać na zdjęciu obok.
- Są tam nierówności. Postaramy się je wyrównać przed zimą równiarką tak, by mieszkańcy mogli wygodnie dojechać do posesji. Udrożnimy też kanały przepustowe, bo to chyba jest w tej chwili problem do rozwiązania - zapewnił nas wczoraj burmistrz AndrzejCieśla.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~nowy~
No to jest GOSPODARZ!!!
Nie rzuca słów na wiatr i działa jak głosi przysłowie " Pańskie oko konia tuczy".
Tak Panie Burmistrzu trzeba swoim podwładnym wierzyć ale dobrze jest też sprawdzić osobiście jak ta woda płynie i dlaczego nie może dostać się do przygotowanego ścieku drogowego od stycznia 2008 roku.
No bo ma pod górkę do kanałów przepustowych i jak się je tylko oczyści to i tak woda tam nie wpłynie
Odbioru drogi po usuniętym gruzie nie wypada komentować bo widać to gołym okiem.
Ale teraz może być tylko lepiej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska