Czy po prywatnym gruncie można jeździć po pijanemu?
Sprawa dotyczy wyroku z 2022. Jeden z sądów uznał kierowcę za winnego prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w ruchu lądowym. Mężczyzna, u którego stwierdzono prawie 3 promile alkoholu, został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Dodatkową karą był zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 3 lata i 5 tys. zł świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Problem w tym, że skazany poruszał się samochodem wyłącznie na terenie swojego podwórka. Co prawda usiłował wyjechać na drogę publiczną, ale... uderzył w ogrodzenie sąsiada i ostatecznie nie opuścił posesji.
Obrońca mężczyzny wniósł apelację, ale w ubiegłym roku roku Sąd Okręgowy utrzymał wyrok w mocy, uznając, że miejsce jazdy "pozostaje bez większego znaczenia".
To Cię może zainteresować
- To trzeba mieć w samochodzie w 2025 roku. Oto obowiązkowe wyposażenie auta - lista
- Kary za piracką jazdę będą zaostrzone. Pojawić się ma pojęcie zabójstwa drogowego
- Wyjątkowo tragiczny rok na kujawsko-pomorskich drogach. Mamy najnowsze statystyki
- Ile czasu po wypiciu wina lub wódki można wsiąść za kierownicę? Tyle trzeba odczekać
Wyrok z naruszeniem prawa
Interweniujący w sprawie zastępca rzecznika praw obywatelskich, Stanisław Trociuk, uznał, że wyrok wyższej instancji zapadł z naruszeniem prawa i wniósł kasację. Według RPO, ani Sąd Rejonowy, ani Okręgowy nie przeanalizowały,czy miejsce zdarzenia spełniało kryteria "ruchu lądowego".
Tymczasem według orzecznictwa Sądu Najwyższego, "ruch lądowy" obejmuje wyłącznie obszary ogólnodostępne, wykorzystywane przez nieograniczoną liczbę osób. Nie dotyczy to terenów prywatnych, takich jak podwórka czy posesje, które nie są dostępne dla ogółu.
W przypadku skazanego mężczyzny, eksperyment procesowy oraz zeznania policjantów i świadków potwierdziły, że ruch pojazdu odbywał się na zapleczu budynku mieszkalnego. Co więcej - w uzasadnieniu zabrakło wyjaśnienia, dlaczego teren prywatnego podwórka został uznany za obszar, na którym odbywa się ruch lądowy.
Brak kontroli instancyjnej
RPO wskazał, że również sąd okręgowy, rozpatrując apelację, nie wniknął w przepisy, choć miał obowiązek "rozważyć istotne uchybienia" pierwszej instancji, nawet jeśli nie zostały one podniesione w apelacji.
W związku z tym RPO domaga się uchylenia wyroku sądu okręgowego i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania. Jeśli Sąd Najwyższy uzna argumenty kasacji, może dojść do unieważnienia dotychczasowych orzeczeń.
W ubiegłym roku policjanci zatrzymali 91300 kierowców pod wpływem alkoholu. Wśród sprawców, aż 1201 spożywało wcześniej alkohol. Konsekwencją było 151 ofiar i 1428 rannych.
