W ubiegły czwartek do włocławskiego szpitala trafił 3-letni chłopiec ze złamaną nogą. - Było to złamanie kończyny bez przemieszczenia - mówi Krzysztof Szczepański, dyrektor szpitala do spraw medycznych. - Podczas opatrywania chłopca lekarze zauważyli na jego ciele siniaki.
Na szczęście obrażenia chłopca nie były poważne.- Na chwilę obecną dziecku nic nie zagraża, jego stan jest dobry - mówi Grażyna Kułakowska, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej.
Więcej: Pobity 3-latek z Włocławka na razie nie wróci do domu. Decyzją sądu trafił do rodziny zastępczej
Lekarze badający chłopczyka, widząc ślady siniaków, wezwali policję. Zatrzymani zostali matka i jej konkubent, pod których opieką był 3-latek.
Policjanci pracujący nad sprawą pod nadzorem prokuratora zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie 28-letniemu mężczyźnie zarzutu znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad synem partnerki. 24-latka po złożeniu zeznań została zwolniona do domu.
Zobacz: Włocławianin aresztowany za znęcanie się nad dzieckiem! [wideo]
Sąd Rejonowy we Włocławku po zapoznaniu się z materiałami przychylił się do wniosku i zastosował wobec 28-latka środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad niespełna 3-letnim synem partnerki. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.