- Jak to się stało, że Chojnicom przypadł zaszczyt organizacji ważnej bokserskiej imprezy? I to Parkowi Wodnemu?
- Jesteśmy też pod wrażeniem, że finał Pucharu Polski seniorów w boksie odbędzie się w naszej hali. Z Chojnic wyjedzie jedenastu mistrzów we wszystkich kategoriach wagowych. Organizację imprezy przyznał nam Polski Związek Bokserski, dzięki rekomendacji oddziału w Gdańsku. Szczególnie życzliwą nam osobą był prezes gdańskiego oddziału Jerzy Guss, który widział nasze imprezy i mógł się przekonać, że udaje się nam je dobrze przygotować. Poza tym impulsem jest na pewno szczególny jubileusz Kazimierza Poterackiego, nestora chojnickiego boksu.
- Kiedy zapraszacie na bokserskie walki?
- Od czwartku do soboty będzie co oglądać. W czwartek walki ćwierćfinałowe, w piątek półfinały, a w sobotę finał. Będzie trochę atrakcji innego typu dla widzów, bo nastąpi losowanie nagród rzeczowych dla nich po zakończeniu imprezy. Spodziewamy się też znanych gości, m.in. zaprosiliśmy Agnieszkę Rylik i mistrza świata Tomasza Adamka.
- A jak uczcicie jubileusz Kazimierza Poterackiego?
- Nasz mistrz obchodzić będzie 60-te urodziny i 35-lecie pracy trenerskiej. W piątek po półfinałach czeka go dekoracja, będą upominki i gratulacje, pewnie też "Sto lat".
- Ponieważ jest to impreza ogólnopolska, więc będzie ją można obejrzeć w ogólnopolskich mediach?
- Na pewno TVP pokaże ją we fragmentach w audycjach sportowych, zaś Polsat Sport zapowiada transmisję finałów na żywo.
- Czy będzie szansa na jakąś oprawę artystyczną?
- Z uwagi na relację na żywo wejścia mogą być prawie sekundowe, ale i tak zamierzamy promować wszystko to, co chojnickie, czym możemy się pochwalić. Będzie to na przykład grupa hip-hopowa, break dance i zespoły taneczne.
- Czujecie ciężar odpowiedzialności?
- Oczywiście. To karkołomne zadanie, na dodatek wymagające pozyskania funduszy również przez nas. Nikt im nam nie poda na tacy. A chodzi o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Damy radę.
