Początek z mistrzem

     Trener Piotr Makowski zabrał do Kalisza 11 zawodniczek.Wszyskie dziewczyny są w dobrej dyspozycji i bardzo chcą zdobyć trofeum - mówił tuż przed wyjazdem. Szkoleniowiec nie ukrywa jednak, że będzie to trudne zadanie. - Oglądałem na wideo ostatni mecz Stali z tureckim Gunes. Bielszczanki zagrały na wysokim poziomie. Niewątpliwie mają silne środkowe Katarzynę Biel i Iwoną Niedźwiecką. Agata Mróz, co prawda, leczy kontuzję barku, lecz musimy uważać na skrzydłowe Lubow Jagodinę i Joannę Staniuchę. W ataku trudno je zatrzymać.
     Bydgoskie siatkarki solidnie przygotowywały się do meczu. W piątek wieczorem trenowały jeszcze w hali w Kaliszu. Dziś po śniadaniu miały zaplanowany spacer, a o 14.00 rozgrzewkę przed meczem.
     Bielszczanki 6-krotnie triumfowały w PP, a w Kaliszu bronią tytułu. Skład zespołu różni się od tego, który w marcu zdobył Puchar Polski - twierdzi Zbigniew Krzyżanowski , trener Stali. - Potrzebujemy czasu, żeby zgrać zespół. Nie zmienia to faktu, że naszym podstawowym celem jest awans do finału.
     Przypomnijmy, że w tym sezonie mistrzynie Polski radzą sobie ze zmiennym szczęściem. Dotychczas przegrały 4 mecze w lidze (m.in. z Centrostalem). - Moim zdaniem to wciąż trudny rywal, lecz spróbujemy powalczyć - _uważa trener Makowski. Jeśli udałoby się awansować do ścisłego finału, wolałbym zagrać o Puchar Polski z Naftą/Gaz. Chcielibyśmy zrewanżować się tej drużynie za ostatnią porażkę w Pile. _
     Meldunki z Kalisza w PiK-u w sobotę od 15.00 i ew. w niedzielę od 12.00.