Kamienica na rogu Kościuszki i Browarowej jest w fatalnym stanie technicznym. Od lat nie była remontowana, Administracja Zasobów Komunalnych wykonywała tylko najbardziej pilne remonty. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat budynek popadł w ruinę, tak iż już pięć lat temu nieruchomością zainteresował się na poważnie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Kamienica musi zostać rozebrana, do remontu już się nie nadaje. Zresztą w ub.r. w jednym z lokali - komunalnym - doszło do pożaru. By temat rozwiązać, trzeba dojść do porozumienia z jedną z dwóch rodzin, które mają tam własnościowe mieszkania. Z pierwszą uzgodniono zamiany, z drugą - nie. - Jeden z właścicieli ma uwagi do wyceny lokalu - mówi wiceburmistrz Mateusz Rydzkowski. - Sam ma zlecić wycenę mieszkania. Powinna być na przełomie sierpnia i września.
Przeczytaj także: 500 plus. Strzał w dziesiątkę. Albo w stopę
Właściciele są zainteresowani tylko gotówką, ewentualne mieszkanie w nowym budynku przy ul. Wojska Polskiego ich nie interesuje. A co jeżeli strony nie znajdą kompromisu? - Właściciele zawsze mogą sprzedać mieszkanie na wolnym rynku - mówi Rydzkowski.
Gdy zwracamy uwagę, że to raczej będzie trudne - bo kto byłby zainteresowany, słyszymy, że tak samo samorząd może na wolnym rynku pozbyć się swych udziałów - 65 proc. Jak? W przetargu. To podobno całkiem realny scenariusz, jeżeli do porozumienia nie dojdzie. W ten sposób partnerem do rozmów właścicieli mieszkania byłaby prywatna osoba - niewykluczone, pamiętając wcześniejsze słowa burmistrz Jolanty Fierek, że byłby to lokalny przedsiębiorca. Wiceburmistrz mówi, że za stan kamienicy w części odpowiadają właściciele mieszkań, nie ustalając przed laty funduszu remontowego. Wspólnota była tylko taką na papierze.
Zobacz także: Pogoda na dzień (10.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news