Sprawa ma swój początek w 2003 roku, kiedy doszło do napadu na agencję bankową przy ul. Nowodworskiej w Bydgoszczy. Zamaskowani napastnicy przedmiotem przypominającym broń zagrozili pracownicom i ukradli 32,5 tys. zł. Do kolejnego zdarzenia doszło we wrześni 2004 roku. Scenariusz działania sprawców był bardzo podobny, choć tym razem weszli do sklepu wielobranżowego na Bartodziejach w Bydgoszczy. Sterroryzowali ekspedientkę i ukradli 29,6 tys. zł. Trzy miesiące później napadli na placówkę bankową w Brzozie, skąd wynieśli 13 tys. zł.
Przeczytaj także: 17-letni bydgoszczanin podejrzany o napad na bank trafił do aresztu [wideo]
- Namierzeniem sprawców tych napadów zajęli się kryminalni z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy, a do pierwszych zatrzymań doszło w ubiegłym roku - informuje Kamila Ogonowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Wtedy wpadło trzech rozbójników, ale podczas wyjaśnia sprawy, okazało się, że sprawców było więcej. Za poszukiwanymi dwoma kolejnymi wystawione zostały Europejskie Nakazy Aresztowania - dodaje rzeczniczka.
Jednego z nich kryminalni z Bydgoszczy namierzyli na terenie Wielkiej Brytanii. Kilka dni temu 31-letni bydgoszczanin został zatrzymany i przekazany polskim organom ścigania. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty. Wczoraj natomiast policjanci doprowadzili go do sądu, gdzie zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące. Za rozbój z bronią grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat, ale nie krótsza niż trzy.
Czytaj e-wydanie »