Najpierw pojawiły się nieoficjalne informacje, że w Chabsku pod Mogilnem napadnięto chodzącego po kolędzie księdza. Te informacje potwierdziły się. Do zdarzenia doszło wczesnym popołudniem, kiedy jeszcze było jasno. Nieznani sprawcy podjechali samochodem i zabrali księdzu saszetkę, w której były między innymi pieniądze przekazane przez parafian. Jak się dowiedzieliśmy sprawcy nie byli zamaskowani. Ich tożsamość na razie nie jest znana.
- Proboszcza jednej z mogileńskich parafii, w trakcie odwiedzin duszpasterskich zaczepił mężczyzna stojący przy drodze dojazdowej prowadzącej do prywatnej posesji. Nieznajomy spytał kiedy będzie u niego tzw. „kolęda”, po czym nagle wyrwał księdzu z rąk skórzaną teczkę. Następnie wsiadł do zaparkowanego obok pojazdu marki Opel Vectra koloru fioletowego, który posiadał zdemontowane tablice rejestracyjne. Sprawca wraz z siedzącym w środku drugim mężczyzną odjechali w kierunku Trzemeszna - relacjonuje asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowy KPP Mogilnie.
Dodajmy, że ksiądz Piotr Waszak jest od niedawna proboszczem mogileńskiej fary. Pierwszy raz odwiedzał swoich parafian.