- To jednorazowe badanie - mówi Grażyna Wiącek z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. - On twierdzi, że włamywał się do aut, bo szukał ładowarki do telefonu. Zdenerwował się, że nie może znaleźć, więc je podpalał. Musieliśmy sprawdzić, czy był zdolny kierować swoim postępowaniem, poczytalny, nie ma schorzenia umysłowego?
Wypadek w Chełmnie! Kobieta została ranna [zdjęcia]
Wyniki - jak mówi prokurator - dotrą za tydzień. Opinia specjalistów zdecyduje, czy możemy stawiać skuteczny zarzut.
Recydywista był już karany za kradzieże z włamaniem i uszkodzenie mienia. W podpalonych autach też próbował ukraść radia, dlatego wybijał szyby. Nie udało mu się to.
Jak wytłumaczyć dziecku, czym jest bieda? źródło: Dzień Dobry TVN/x-news