Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puścił osiem aut z dymem. Idzie za kraty. Jak tłumaczy się chełmnianin?To zaskakujące!

Monika Smól
Monika Smól
24-latek z Chełmna - podpalacz, decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie
24-latek z Chełmna - podpalacz, decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie Nadesłane z KPP w Chełmnie
Chełmińscy policjanci, przy wsparciu śledczych z Bydgoszczy, zatrzymali sprawcę podpaleń ośmiu samochodów nocą z 21 na 22 kwietnia. To 24-letni mieszkaniec Chełmna - dobrze znany policji.

Zatrzymany mężczyzna jest podejrzany nie tylko o spalenie ośmiu aut, ale też uszkodzenie kolejnych trzech. Zaparkowane były przy ulicach: Dworcowej, Podmurnej, Rycerskiej, Kamionka oraz Powiśle.

Podpalał auta, bo nie mógł w nich znaleźć ładowarki

- Przyznał się do winy - mówi prokurator Grażyna Wiącek, zastępca prokuratora rejonowego w Chełmnie. - Twierdzi, że włamywał się do samochodów, ponieważ szukał ładowarki do telefonu. Zdenerwował się, że nie może znaleźć, więc auta podpalał.

Jak mówi prokurator, 24-latek z Chełmna był pod silnym wpływem narkotyków.

- Nie wszystko pamięta, nawet nie kojarzy całej drogi, którą przeszedł podpalając kolejne pojazdy - podkreśla Grażyna Wiącek. - Z monitoringu, który udało nam się zabezpieczyć wynika, że to on - pasuje do rysopisu. Zeznał, że był tej nocy sam i to również jest zgodne z tym, co udało się zarejestrować kamerom.

Sprawca jest dobrze znany mundurowym.

- To recydywista, był już wcześniej karany za kradzieże z włamaniem i uszkodzenie mienia - mówi mł. asp. Anita Zielińska, p. o. oficera prasowego KPP w Chełmnie. - W podpalonych autach także próbował ukraść radia, dlatego wybijał szyby. Nie udało mu się to.

- W grudniu 2017 roku wyszedł z więzienia - precyzuje Grażyna Wiącek. - Spędził tam pięć lat. Wcześniej też włamywał się, kradł, podpalał. Także w Chełmnie, około sześć lat temu - garaże, w których były auta. I też podpalał w celu zacierania śladów.

Mężczyzna nie tylko przyznał się do winy, ale także zadeklarował, że chce naprawić wyrządzone szkody.

- Wszystko, byle nie trafić do aresztu - mówi pani prokurator. - Po wyjściu z więzienia podjął legalną pracę. Uważa się jednak za uzależnionego od środków psychotropowych. Prawdopodobnie zostanie poddany badaniom psychiatrycznym.

Grozi mu 15 lat więzienia

Aresztu też nie uniknął. Wczoraj sąd, podobnie jak prokurator uznał, że najbezpieczniej - dla niego i innych - będzie, gdy trafi za mury aresztu w Grudziądzu. I na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec przestępcy z Chełmna trzymiesięczny areszt. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

W toku jest też sprawa 14-latka, który w miniony czwartek przyznał się do podpalenia w Chełmnie - nocą z 14 na 15 kwietnia - pięciu aut i uszkodzenia kolejnych pięciu.

Wideo: Info z Polski 19.04.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska