Pod koniec października w Piasecznie wybuchł potężny pożar. Spaliły się maszyny rolnicze i stodoła za ponad milion zł. Podczas akcji gaśniczej okazało się, że płonie także oddalony od ognia chlewik. Wszystko ewidentnie wskazywało na działania podpalacza.
Przeczytaj więcej: Podpalacz, który szalał w Piasecznie, został zatrzymany. Mieszkańcy odetchną z ulgą
Policja bardzo szybko ustaliła sprawcę - o podłożenie ognia oskarżony jest 28-latek z gminy Sępólno. Zdecydowano o dwumiesięcznym areszcie, a jak zapowiada prokuratura, sprawa powinna trafić pod osąd Temidy jeszcze w tym roku. - Mamy taką nadzieję - mówi Krzysztof Ziehlke, prokurator rejonowy w Tucholi. - Na razie czekamy na opinie biegłego pożarnika.
Czytaj e-wydanie »