Przypomnijmy: na początku lutego wybuchł pożar kamienicy przy ulicy Tumskiej. Zginęły cztery osoby, a ponad 30 straciło dach nad głową. Wstępnie strażacy stwierdzili, że pożar wybuchł z powodu niesprawnej instalacji kominowej.
- Na razie mamy wyniki badań fizyczno-technicznych desek w miejscu, gdzie mogło być źródło ognia. Celem badania było sprawdzenie, czy na deskach nie rozlano łatwopalnego płynu. Chcieliśmy upewnić się, czy nie było podpalenia. Na razie wykluczono takie przypuszczenia - mówi Artur Krause, zastępca prokuratora rejonowego.
Ostatnie zdanie w tej sprawie należy do biegłego z zakresu pożarnictwa. Swoje orzeczenie uzależnił on od zapoznania się z relacjami świadków.
_- W sprawie pożaru trwa śledztwo. W związku z tym zleciliśmy szereg czynności wyjaśniających między innymi policji, która ma przesłuchać mieszkańców kamienicy - _mówi Krause.
Podpalenia nie było?
WSZ

Wciąż nie wiadomo, dlaczego w kamienicy przy ul. Tumskiej wybuchł pożar. Tragedia mieszkańców kamienicy wtrząsnęła Chełmżą.
Jeszcze nie ustalono przyczyn pożaru kamienicy przy ulicy Tumskiej. Biegły z zakresu pożarnictwa czeka na wyniki przesłuchań.