Nie milkną echa rozpoznania - pierwszego w tym roku - przypadku ASF u świń. Po medialnych doniesieniach, 18 marca 2021 potwierdził go Główny Lekarz Weterynarii. Choroba zaatakowała w lubuskiej miejscowości Niedźwiady (powiat świebodziński), gdzie utrzymywano niemal szesnaście tysięcy zwierząt.
Potwierdzenie pierwszego ogniska ASF w 2021 roku w Lubuskiem, na dużej fermie trzody chlewnej, to bardzo zła wiadomość dla całej branży. Już nie pierwszy raz przekonaliśmy się, że wirus pozostaje groźny nawet poza sezonem. Zwykle pierwsze ogniska pojawiły się w czerwcu i zanikały z końcem października - wskazuje Aleksander Dargiewicz, prezes Krajowego Związku Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej.
Przypominamy: Pierwsze ognisko ASF u świń w 2021 roku. Dramat tym większy, że w potężnym stadzie
Chociaż ASF nie stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka, oznacza finansowe tarapaty.
W przypadku pojawienia się wirusa, traci nie tylko właściciel danego gospodarstwa. Po kieszeni dostają także jego sąsiedzi - koledzy po fachu. Niebieska strefa, w której się automatycznie znajdują, to niższe ceny skupu. Dochodzą do tego ograniczenia w przemieszczaniu trzody chlewnej.
KZP-PTCH uczula hodowców - trzeba zachować wyjątkową ostrożność.
- Czasami nawet małe uchybienie może zakończyć się zakażeniem zwierząt i likwidacją stada. Kłopoty finansowe dotykają nie tylko właściciela zakażonych świń, ale również sąsiadów, którzy znajdą się w utworzonej strefie niebieskiej, ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu świń oraz niższe ceny skupu - opisuje prezes związku.
Walka z wirusem ASF? Niestety, KZP-PTCH ocenia, że koordynacja działań - na różnych płaszczyznach - nie wychodzi najlepiej.
- Od lat wiadomo, że oprócz wprowadzenia bioasekuracji w gospodarstwach należy ograniczyć występowanie wirusa w środowisku poprzez efektywne zbieranie padłych dzików, redukcję populacji dzików o 70% oraz kształtowanie świadomości społecznej, aby nieświadomie nie przenosić wirusa na duże odległości. Zaniedbanie jakiegokolwiek z wymienionych elementów pozbawia nas szansy na skuteczną walkę z wirusem ASF - wylicza Aleksander Dargiewicz.
Co dzieje się w gospodarstwie, gdy wystąpi afrykański pomór świń
