Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowali Chojnicką Noc Poetów. Co chcą zmienić za rok?

Maria Eichler
Andrzej Seweryn pokazał klasę
Andrzej Seweryn pokazał klasę Maria Eichler
Może nie wszystko było na szóstkę, ale ogólnie organizatorzy mają raczej powody do zadowolenia.

Wczoraj organizatorzy Chojnickiej Nocy Poetów podsumowali imprezę. Może nie do końca wszystko było na szóstkę, ale generalnie - nie było źle. Wnioski - na przyszłość trzeba mieć w zanadrzu mikroporty, bo po występie Andrzeja Seweryna wiadomo, że mogą być przydatne.

Warto też zadbać o to, by artyści zaraz po swoim występie nie uciekali z fosy miejskiej, bo ich fani czekają na autografy i są zawiedzeni, gdy ich nie dostają... Chyłkiem wymknął się w tym roku Cezary Żak i wielu było tym zawiedzionych.

Przeczytaj także: Noc Poetów z mistrzowskim popisem Andrzeja Seweryna
Szkoda, że tak niewielu laureatów konkursu Jednego Wiersza zechciało osobiście odebrać nagrody i pokazać się publiczności. Dobry obyczaj wymagałby, żeby jednak pojawili się w Chojnicach.

Dołożyć do tej listy można jeszcze zarzut, że jak już przyjeżdżają do nas artyści z pierwszych stron gazet, to dobrze byłoby, gdyby nie czytali tekstów, a coś jednak przygotowali na ten wieczór. Jak dotąd to marzenie ściętej głowy, by się tego doczekać...

Same "ochy" i "achy" dotyczą reaktywowanej biesiady poetów, tym razem w Swornegaciach. W tym roku pilotowała ją Jolanta Kowalska, która zapewnia, że poetom niczego nie brakowało, a mieli okazję zetknąć się z kulturą i przyrodą Kaszub, uczestniczyć w warsztatach i spotkaniach towarzyskich, by finalnie zjechać do fosy na Noc Poetów. - Niestety, spóźniliśmy się, bo most zwodzony był podniesiony - tłumaczy Jolanta Kowalska. - Ale wszyscy podkreślają, że wieczór był czarowny.

Radosław Krajewicz, dyrektor Chojnickiego Centrum Kultury ubolewa, że wciąż jeszcze Noc Poetów jest za mało znana w Polsce. - Przecież jest na poziomie i warto by ją szerzej rozpropagować - mówi. - Trzeba ją szerzej medialnie "sprzedać".

Chwalono, że nie było "dziur" w trakcie trwania Nocy, że jeden punkt programu płynnie wchodził w kolejny. Bez zarzutu, a nawet więcej dobrego można powiedzieć o pracy akustyków i oświetleniowców. Jak w ukropie uwijała się też cała załoga Centrum Kultury.

A artyści też nie szczędzili dobrego słowa. Anna Cieślak była zachwycona miastem, Cezary Żak czuje się tu jak u siebie, bo ma tu przyjaciół - Beatę i Jarka, a jedna z miejscowych firm ma mu wybudować dom! Na kanwie lepiejów Wisławy Szymborskiej też miał wierszyk dla widowni: Lepiej mieszkać w Chojnicach niż w warszawskich Sukiennicach. Andrzej Seweryn sprawdził, że tylko u nas 1 sierpnia jest jedyne w Europie święto poezji...

A wszyscy pamiętali, że w historii naszego kraju ta data to dzień szczególny. Była minuta ciszy w hołdzie powstańcom warszawskim, ciepło wspominał ich Andrzej Seweryn, a muzycy Marka Dyjaka zagrali przepięknie dla nich!

I nie było w tym pompy ani zadęcia...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska