
Jan Mela: - - Po maturze wyjechałem z Malborka do Łodzi, gdzie studiowałem reżyserię filmową, Nie do końca mi to odpowiadało. Zrezygnowałem na rzecz psychologii w Sopocie. Zostawiłem ją po połowie roku. Mam swoje kosmiczne plany życiowe. Teraz jestem całkowicie zaangażowany w fundację. Marzy mi się dłuższa podróż, niekoniecznie zorganizowana ekspedycja. Jakiś autostop, życie z dnia na dzień. Czasem w ten sposób podróżuję po Polsce I dalej. Mieszkam w Krakowie. Jak nie chcę wydawać kilkudziesięciu złotych na bilet, to staję rano na wylotówce z Krakowa i poznaję nowych, sympatycznych ludzi w drodze do rodzinnego Malborka. Z edukacją jest tak, że czasem w życiu trzeba czegoś spróbować, żeby poczuć, że to nie jest to. Pomyślałem sobie, że nie pozwolę w życiu wciągnąć się w coś, co nie da mi szczęścia. Trzeba robić to, co jest naszą pasją.

Uczestnicy wtprawy na Elbrus. Od prawej: Jan Mela, Ewa Nowak, Łukasz Żelechowski, Piotr Pogon, Paweł Ząbek, Bogusław Bednarz i Marcin Dudek.