
(fot. Bydgoskie Biuro Pogody)
Wyż rosyjski okazał się skuteczną barierą, więc przez kilka dni barometr pokazywał niżowe ciśnienie, a termometr wyżową temperaturę. I kiedy wreszcie wyż ustąpił, to na krótko zrobiła się zima, a po niej szybko pojawiła się pogodna jesień.

(fot. Bydgoskie Biuro Pogody)
Najbliższy tydzień upłynie już bez niespodzianek, bo aura będzie adekwatna do aktualnego miesiąca. Połowa dni upłynie pod znakiem parasola, a w pozostałych dominować będzie pogodna, a czasami także słoneczna aura.
Na jesienny spacer można będzie się wybrać w piątek, w sobotni wieczór i w niedzielne przedpołudnie. Parasole wyciągniemy już w niedzielę po południu, bo od wschodu pojawi się deszczowy niż. Najwięcej opadów spadnie w poniedziałek, we wtorek będzie już postępowała wolno poprawa pogody.
Święto narodowe (11 listopada), według prognozy, upłynie pod znakiem wzrostu ciśnienia i licznych okresów słonecznej pogody. Druga połowa tygodnia to dominacja wyżu skandynawskiego i suchego powietrza. W ciągu dnia termometry będą pokazywały 8-12 stopni, a w nocy będą możliwe przygruntowe przymrozki. Wyżowy wariant pogody powinien utrzymać się do 16-17 listopada.