Pozostajemy w dość chłodnej masie polarnomorskiego powietrza z północy lub północnego wschodu kontynentu. Poranki są bardzo zimne, zaś popołudnia można określić jako łagodnie chłodne lub z komfortowe termicznie (zwłaszcza w promieniach słonecznych). Warunki biometeorologiczne są raczej obojętne.
W nocy ze środy na czwartek możliwe są przygruntowe przymrozki (do minus 3), ale na ogół termometry wskażą od zera do jednego stopnia. Za to środę w dzień na niebie dominować będzie słońce
To też może Cię zainteresować
Od czwartku do soboty maksymalna temperatura na Kujawach i Pomorzu prognozowana jest na 17 stopni Celsjusza, zaś w niedzielę na 15.
- Do połowy maja raczej dominować będą chłodniejsze masy powietrza. Nie znaczy to, że cały czas będzie zimno, ale temperatura będzie wyraźnie poniżej 20 stopni. Nocami i nad ranem jeszcze nie raz zdarzą się przygruntowe przymrozki. Będzie też coraz bardziej sucho, bo opadów jest bardzo mało, bądź w ogóle ich nie będzie – komentuje sytuację regionalny synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl.
W tym roku więc szybciej przyszli zimni ogrodnicy, jak popularnie mówi się na okres od 12 maja (niedziela, Pankracego) do 14 (wtorek, Bonifacego), a właściwie do 15 bieżącego miesiąca – do zimnej Zośki.
Na kujawsko-pomorskim odcinku Wisły mamy średni stan wody i ten stopniowo się obniża. Stany średnie dominują także na pozostałych rzekach regionu, poza znajdującymi się na pograniczu Kujaw i Wielkopolski Panną i Wełną oraz górnym (poniżej Gopła) i środkowym biegiem Noteci (od ujścia Łobżonki) – tam nadal woda jest wysoka. Z kolei mało wody jest w rzece Mień i górnym oraz środkowym biegu Wdy.
