Pogoń Szczecin - Chojniczanka Chojnice 4:0 (1:0)
Bramki: Edi Andradina, Radosław Wiśniewski, Robert Kolendowicz, Michał Steinke.
Dwóch z trzech nowych piłkarzy zagrało już w pierwszym towarzyskim meczu Chojniczanki z pierwszoligową Pogonią Szczecin. Jest to środkowy obrońca Michał Steinke, który w ramach wolnego transferu podpisał roczną umowę. Steinke ma 23 lata, przygodę z piłką zaczynał w Warcie Poznań, grał również w Zagłębiu Lubin, Polonii Słubice, Turze Turek i Ruchu Chorzów.
W pomocy zagrał natomiast Tomasz Szczepan, który dostał wolne od bydgoskiego Zawiszy i z tego klubu trafił do Chojnic. Szczepan ma 26 lat. Z Pogonią nie zagrał natomiast 19-letni bramkarz (w wieku młodzieżowca) Damian Primel z Zagłębia Lubin (Młoda Ekstraklasa). Do Chojniczanki został wypożyczony na rok. Do zespołu dołączy jedna dopiero za kilka dni, gdyż gra obecnie w finałach mistrzostw Polski juniorów.
W Chojniczance zostali na kolejny rok Tomasz Parzy, który doznał w meczu z Pogonią kontuzji nosa oraz Tomasz Lenart. Oprócz wspomnianych zawodników - zagrali też Michał Mikołajczyk, Grzegorz Jakosz, Bartosz Kaśnikowski, Konrad Hajdamowicz, Aleksandar Atanacković, Jacek Magdziński, Szymon Gibczyński, Szymon Kaźmierowski, Marek Kowal oraz kilku zawodników testowanych.
W meczu z "portowcami" Chojniczanka miała swoje okazje, ale je zmarnowała. Na listę strzelców jako pierwszy mógł się wpisać Tomasz Lenart i Szymon Kaźmierowski, ale przegrali pojedynki sam na sam z bramkarzem. Jak się strzela gole 10 minut przed przerwą pokazał doświadczony Edi Andradina i z 16 metrów po długim rogu skierował piłkę do siatki.
Tuż na początku 2. połowy Pogoń podwyższyła na 2:0. Doskonałej szansy na strzelenie bramki kontaktowej nie wykorzystał Marek Kowal, a chwilę później Pogoń - za sprawą samobójczego gola Michała Steinke - podwyższyła na 3:0. W końcówce meczu dwie okazje zmarnował Szymon Gibczyński, a w rewanżu szczecinianie... trafili po raz 4. do siatki.
Już w środę Chojniczanka zagra u siebie z Kaszubią Kościerzyna.