Pogrzeb ofiar wybuchu w Szczyrku
AKTUALIZACJA GODZ. 14:20
Urny z prochami ośmiu ofiar wybuchu w Szczyrku zostały złożone do grobu.
Zginęli
- 60-letni Józef,
- 60-letnia żona Jolanta,
- 39-letni siostrzeniec Wojciech
- Anna - żona Wojciecha
- 10-letnia Michalina,
- 6-letnia Marcelina
- 3-letni Staś
- 8-letni Szymon, wnuk Józefa.
AKTUALIZACJA GODZ. 13:33
Msza się kończy. Wkrótce kondukt żałobny przejdzie na cmentarz z urnami, gdzie zostaną złożone do wspólnego grobu.

AKTUALIZACJA, GODZ. 12.15
Punktualnie o godz.12.00 rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa. Prochy ofiar wybuchu zostały przeniesione z kaplicy do kościoła. Rozpoczęła się msza święta. Mszy przewodniczy biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywickiej Piotr Greger.
- Kres ich ziemskiego życia nastąpił w okolicznościach niespodziewanych i niezwykle tragicznych - mówił biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger podczas homilii w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła w Szczyrku. Zwracał uwagę na kruchość ludzkiego życia. Podkreślał, że nasza codzienność jest kroczeniem na krawędzi pomiędzy doczesnością i wiecznością, zaś tragiczne zmarła rodzina Kaimów przekroczyła próg życia i śmierci w chwili, której nikt się nie spodziewał. Mówił, że takie doświadczenie jest nie do zrozumienia i nie zniesienia, ale zachęcał, by nie odwracać się od Boga.
Z kolei burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy w przejmującym wystąpieniu, mówił, że i tak wszystko, co powie pozostanie blade w stosunku do tego, co czują mieszkańcy i najbliżsi tragicznie zmarłej rodziny.
- To co przeżywamy od dwóch tygodni to nie koszmarny sen, to niestety rzeczywistość. Dramatyczna. W obliczu tej okropnej tragedii żadne słowa nie są w stanie wyrazić, ukoić bólu i cierpienia (...). Wszyscy zdają sobie pytanie: dlaczego? - mówił burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy. Zaapelował, żeby z tej tragedii wypłynęła jakaś nauka. - Ta tragedia musi nas czegoś nauczyć. Aby ta ofiara nie poszła na marne. Trzeba zadać sobie pytanie, gdzie tak pędzimy? Co chcemy osiągnąć tą pogonią. Wszystko na wczoraj... Wszystko za późno... Na nic nie ma czasu... - mówił burmistrz Szczyrku, apelując, by w swoim życiu zwracać uwagę na ludzi, bo tak szybko odchodzą. Poprosił także, żeby przedwcześnie nie osądzać i nie ferować wyroków. - Bądźmy oszczędni w słowach, bo słowa potrafią zabijać. Dajmy czas tym wszystkim, którzy mają wyjaśnić tę tragedię - mówił Antoni Byrdy.
O godz. 12.00 rozpocznie się msza żałobna w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Lipowej w Szczyrku.
Z racji, że tragedia przy ul. Leszczynowej w Szczyrku wzbudziła ogromne zainteresowanie opinii publicznej i podczas jutrzejszego pogrzebu można się spodziewać udziału wielu mediów, dla dziennikarzy wprowadzono akredytacje, zostały także wydzielone specjalne strefy, w których mogą oni przebywać. Przedstawicieli mediów poproszono także, żeby nie korzystali z dronów. Zamknięty dla samochodów zostanie teren przed samym kościołem.
Pogrzeb ofiar wybuchu w Szczyrku. Ośmioosobowa rodzina Kaimó...
Natomiast na czas przejścia konduktu żałobnego po mszy pogrzebowej, zamknięta zostanie całkowicie droga od kościoła do cmentarza (od ul. Lipowej, ul. Myśliwska i ul. Beskidzka, czyli na odcinku około 1500 metrów).
- Ciężko żyć po tym wszystkim. Część mieszkańców nadal jest w szoku, na wielu budynkach nadal wiszą biało-czerwone flagi przyozdobione kirem - stwierdził Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku. Dodał, że spodziewają się, iż w dzisiejszych uroczystościach pogrzebowych weźmie udział wiele osób.
Pogrzeb w Szczyrku i widok 8 urn rodziny Kaimów wstrząsnął l...
Tymczasem wczoraj policja na polecenie bielskiej Prokuratury Okręgowej zatrzymała trzy osoby w związku ze śledztwem dotyczącym wybuchu w domu przy ul. Leszczynowej.
Jak poinformowała Agnieszka Michulec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, zatrzymani to Roman D., prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową oraz Marcin S. i Józef D., pracownicy firmy budowlanej, specjalizującej się w przewiertach podziemnych i wykonujący to zlecenie.
- Osoby te usłyszą zarzuty popełnienia czynu z art. 163 kk, polegającego na sprowadzeniu pożaru i zawaleniu się budynku w wyniku czego śmierć poniosło osiem osób. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności - informuje prokurator Michulec.
