https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pokemony już są w Inowrocławiu. Arena walk - na Rynku [wideo]

Dariusz Nawrocki
- Ta gra to przede wszystkim fajna forma rekreacji. Pokomeny można zbierać zwiedzając miasto, w trakcie przejażdżki rowerem lub na rolkach - podpowiada Przemysław Woltman.
- Ta gra to przede wszystkim fajna forma rekreacji. Pokomeny można zbierać zwiedzając miasto, w trakcie przejażdżki rowerem lub na rolkach - podpowiada Przemysław Woltman. Dariusz Nawrocki
- Obudziłem się, włączyłem aplikację i zobaczyłem pokemona. Był w moim domu - zdradza Przemysław Woltman, jeden z pierwszych inowrocławskich graczy w Pokemon Go.

Coraz częściej na ulicach możemy spotkać spacerujących inowrocławian wpatrzonych w swoje smartfony. Niewykluczone, że szukają właśnie pokemonów. Pokemon Go to coraz bardziej popularna gra, która wyciąga ludzi z domów.

Bajkowych stworków szukają nie tylko najmłodsi, ale też starsi gracze. - I co ciekawe, często wcale nie są to fani popularnej kreskówki, która robiła furorę wśród najmłodszych kilkanaście lat temu. Wtedy wizerunki pokemonów w formie kapsli tazo, można było znaleźć w chipsach. Dziś pokemony łapie się przez aplikację smartfonie, z aktywnym w telefonie GPS-em - wyjaśnia Agnieszka Chrząszcz, rzecznik prasowy prezydenta Inowrocławia.

- Ta gra jest dostępna w sieci . Wystarczy ją zainstalować na swoim smartfonie, stworzyć swoją postać, wyjść z domu i szukać pokemonów. Aplikacja ma zmotywować ludzi siedzących w swych domach przed komputerami, aby wyszli na dwór i zabawili się w szukanie tych bajkowych stworków - tłumaczy Przemysław Woltman.

Pokemony można spotkać w różnych częściach Inowrocławia. Znajdywano je już nawet w kościołach. - Sporo jest ich w centrum miasta: czy to przy żaczkach zlokalizowanych przy Teatrze Miejskim, czy to na Rynku przy knajpkach. Można je znaleźć również w Parku Solankowym. Ta gra to przede wszystkim fajna forma rekreacji. Pokomeny można zbierać zwiedzając miasto, w trakcie przejażdżki rowerem lub na rolkach - podpowiada Przemysław Woltman.

Lotto [wyniki losowania, transmisja online]

Dodaje, że wytrawny gracz wie, jak przywołać pokemony. Zdarza się jednak, że znajduje się je w najmniej oczekiwanych miejscach. Przemysław Woltman jednego znalazł nawet w swoim domu. - Obudziłem się, włączyłem aplikację i zobaczyłem pokemona - wspomina z uśmiechem.

Na inowrocławskim Rynku znajduje się jedna z aren walk pokemonów. - Można tu walczyć pokemonami, które zebrało się wcześniej - wyjaśnia. Po głowie chodzi mu taki pomysł: - Myślałem o tym, żeby na Rynku, gdzie znajduje się główna arena walk, zebrać ludzi, którzy grają w tę grę. Mogliby spotkać się, a przy okazji powalczyć swoimi pokemonami - zdradza. O szczegółach będzie informował.

Więcej informacji z Inowrocławia na: www.pomorska.pl/inowroclaw

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Ruski dobrze stwierdzili że te pokemony to szpiegowska gra bo przy okazji szukania pokemona filmowane jest wszystko w około tego miejsca i oni w tej kwesti włączają służby specjalne. Wczoraj słyszałem we faktach RMF Ja chyba się z tym zgodzę.Tyle tysięcy ludzi coś szuka a przy okazji coś filmuję i gdzieś to idzie w sieci bo przecież ktoś te pokemony rozmieścił i trzeba ich szukać . Więc ktoś widzi miejsca strategiczne które go interesują

 

P
Poki
Wróżbita Marek.
G
Gość
Narysuje w głosie ? Nie musi. Wystarczy jak swoje zdjęcie da. Pokemona można złapać pod aniołkani i fiołkami potwierdzam. Tylko, że krzykliwe są strasznie.
R
Realistyczny
To juz wiadomo co w głosie narysuje Jaro. Czyżby pokemona? Ostatnio widziałem jak pokemon taksówką kierował.
P
Pikachu

Widziałem cztery wychudzone Pokemony, które na Królówce pod knajpą fiołki i aniołki, które należą do największych bankrutów w mieście, które wołały "oddajcie nam pieniądze" . Może właściciele złapią te pokemony i podadzą swoim wierzycielom jako rekompensatę.

x
xxx

podczas spaceru czy w czasie jazdy na rowerze wole patrzyć na przyrodę, a nie gapić się w ekran

B
Bartek

Widzę lekko poj...ło sie w główce niema to jak mieć smartwona i wpaść pod autko szukając pojebonów

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska