- Czemu ogłoszono przetarg na budowę chodnika między "orlikiem" a placem zabaw? - docieka czytelnik. - To krótki odcinek. Nie mogli zająć się tym pracownicy robót publicznych?
Burmistrz przyznaje, że radni umieścili budowę chodnika w dziale inwestycji w robotach publicznych. - Podjąłem decyzję o ogłoszeniu przetargu, bo robotnicy publiczni mają nieinwestycyjnych zadań do wykonania czternaście - mówi Mariusz Kędzierski. - Nie ma możliwości, by zrobili coś ponad ten zakres, wystarczy im pracy nawet przy niezłym uwijaniu się.
Materiał ma zostać zużyty na podbudowę chodnika w kierunku jeziora.
Czytaj e-wydanie »