Jak poinformował nas lider Agrounii, Michał Kołodziejczak, sytuacja miała miejsce w piątek (7 lutego) w jednym ze sklepów Biedronka w Sieradzu. Rolnicy z Agrounii postanowili wezwać policję, ponieważ ich zdaniem marchew i ziemniaki pochodzące z Holandii sprzedawane tam były jako produkty polskie. A takie praktyki są niezgodne z prawem.
Rolnicy twierdzą, że Jeronimo Martins Polska, właściciel sklepów Biedronka, masowo importuje warzywa z zagranicy i oznacza je jako polskie. Dlatego mają zamiar złożyć pozew o naruszenie zasad uczciwej konkurencji i łamanie praw konsumentów.
"W przyszłym tygodniu składamy pozew o naruszenie zasad uczciwej konkurencji i łamanie praw konsumentów!" - czytamy na facebooku Agrounii
TO WARTO WIEDZIEĆ
„Złe znakowanie produktów w sklepach wielkopowierzchniowych to nie jest przypadek - to jest przestępstwo. To oszustwo. Nie można tego inaczej nazwać. Bo jak można sprzedawać holenderską marchew jako polską i holenderskie ziemniaki jako polskie? Nie można. To jawne działanie na szkodę polskich rolników i oszukiwanie polskich konsumentów. Dzisiejszy przypadek zgłosiliśmy na policję, która podjęła interwencję” – napisali na swoim facebooku rolnicy, którzy zamieścili zdjęcia z interwencji.
Agrounia chciałaby również utworzenia społecznej „policji żywnościowej”, która by pilnowała w sklepach prawidłowości oznaczeń produktów krajem pochodzenia, podawania prawdziwej ceny produktów i ich świeżości.
Na zarzuty Agrounii odpowiedziało portalowi money.pl biuro prasowe Biedronki. Twierdzi, że ”pracownicy sklepu na chwilę przed całym zdarzeniem uzupełniali asortyment, którego istotnym elementem jest oznaczenie kraju pochodzenia towaru. Ich praca została przerwana przez przedstawicieli Agrounii, którzy pojawili się na miejscu w asyście policji, wstrzymując na ten czas prace naszych pracowników, również związane z oznaczeniem kraju pochodzenia warzyw".
Jak poinformowała lokalna policja, sprawa najprawdopodobniej zostanie zakwalifikowana jako wykroczenie.
ZOBACZ TEŻ
Policja weszła do Biedronki. Wezwali ją rolnicy z Agrounii [ZDJĘCIA]
Rozmowa z liderem Agrounii Michałem Kołodziejczakiem, nazywanym także "nowym Lepperem
