https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja weszła do Biedronki. Wezwali ją rolnicy z Agrounii [ZDJĘCIA]

Paweł Wańczko
Zdjęcie w piątkowej interwencji policji w jednym ze sklepów Biedronka w Sieradzu
Zdjęcie w piątkowej interwencji policji w jednym ze sklepów Biedronka w Sieradzu Facebook/Agrounia
Rolnicy z Agrounii zarzucają sieci Biedronka złe oznakowanie warzyw. Dlatego postanowili wezwać do jednego ze sklepów policję.

Jak poinformował nas lider Agrounii, Michał Kołodziejczak, sytuacja miała miejsce w piątek (7 lutego) w jednym ze sklepów Biedronka w Sieradzu. Rolnicy z Agrounii postanowili wezwać policję, ponieważ ich zdaniem marchew i ziemniaki pochodzące z Holandii sprzedawane tam były jako produkty polskie. A takie praktyki są niezgodne z prawem.

Rolnicy twierdzą, że Jeronimo Martins Polska, właściciel sklepów Biedronka, masowo importuje warzywa z zagranicy i oznacza je jako polskie. Dlatego mają zamiar złożyć pozew o naruszenie zasad uczciwej konkurencji i łamanie praw konsumentów.

"W przyszłym tygodniu składamy pozew o naruszenie zasad uczciwej konkurencji i łamanie praw konsumentów!" - czytamy na facebooku Agrounii

TO WARTO WIEDZIEĆ

„Złe znakowanie produktów w sklepach wielkopowierzchniowych to nie jest przypadek - to jest przestępstwo. To oszustwo. Nie można tego inaczej nazwać. Bo jak można sprzedawać holenderską marchew jako polską i holenderskie ziemniaki jako polskie? Nie można. To jawne działanie na szkodę polskich rolników i oszukiwanie polskich konsumentów. Dzisiejszy przypadek zgłosiliśmy na policję, która podjęła interwencję” – napisali na swoim facebooku rolnicy, którzy zamieścili zdjęcia z interwencji.

Agrounia chciałaby również utworzenia społecznej „policji żywnościowej”, która by pilnowała w sklepach prawidłowości oznaczeń produktów krajem pochodzenia, podawania prawdziwej ceny produktów i ich świeżości.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że należy utworzyć społeczną „policję żywnościową”, która by pilnowała w sklepach prawidłowości oznaczeń produktów?

Na zarzuty Agrounii odpowiedziało portalowi money.pl biuro prasowe Biedronki. Twierdzi, że ”pracownicy sklepu na chwilę przed całym zdarzeniem uzupełniali asortyment, którego istotnym elementem jest oznaczenie kraju pochodzenia towaru. Ich praca została przerwana przez przedstawicieli Agrounii, którzy pojawili się na miejscu w asyście policji, wstrzymując na ten czas prace naszych pracowników, również związane z oznaczeniem kraju pochodzenia warzyw".

Jak poinformowała lokalna policja, sprawa najprawdopodobniej zostanie zakwalifikowana jako wykroczenie.

ZOBACZ TEŻ

Zdjęcie w piątkowej interwencji policji w jednym ze sklepów Biedronka w Sieradzu

Policja weszła do Biedronki. Wezwali ją rolnicy z Agrounii [ZDJĘCIA]

Rozmowa z liderem Agrounii Michałem Kołodziejczakiem, nazywanym także "nowym Lepperem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 53

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
apacz666
11 lutego, 14:29, Gość:

Najpierw niech popracuje w Biedronce a pozniej niech robi afere. To po prostu jest blad pracownika odpowiedzialnego za warzywa. I tyle. A po to sa kartki na kartonach by widziec skad sa ziemniaki czy inne warzywa. Przestepstwem by bylo ukrywanie pochodzenia i wmawianie ze wszystko jest z Polski

W kilku biedronkach pod rząd sprawdzonych przez nich takie same "pomyłki"? Trochę logicznego myślenia nie zaboli...

G
Gość

Pracowałam przy paprykach, pomidorach oraz przy batatach w Holandii, zamówienia były głównie do biedronki oraz Lidla w Polsce

G
Gość

Najpierw niech popracuje w Biedronce a pozniej niech robi afere. To po prostu jest blad pracownika odpowiedzialnego za warzywa. I tyle. A po to sa kartki na kartonach by widziec skad sa ziemniaki czy inne warzywa. Przestepstwem by bylo ukrywanie pochodzenia i wmawianie ze wszystko jest z Polski

D
Dosc z Danii

Chłopie weź się za robotę a nie przygotowujesz sie do wyborów. Dziwne ze zawsze sie u[wulgaryzm]miasz przed jakimis wyborami...

Kolejna sprawa bylem na kednej z twoich prelekcji dla rolników. Wszystko ok tylko im dalej w las tym ciemniej tak jak w twoich wypowiedziach. Opowiadasz o innych krajach nie będąc nawet tam gadasz głupoty że świnie biegaja w dani pod gołym niebem to.ty uwazasz rolników za ciemna masa chłopie! Ja bym chcia lm aby nasze rolnictwo bylo właśnie takie jak w Danii a nie u nas czy to zwierzęta czy owoce szybko rosly na startach pestycydach o wszystkim tym co pokaże ze moje jest wieksze lepsze i święci w nocy. Ma dość takiego pieprzenie zaboerzcie soe najpierw za siebie

C
Cinek

Wykroczenie,dostaną stówe mandatu.Śmiech na sali.

G
Gość
10 lutego, 10:01, Norman:

No proszę jak rosprasani są zagraniczni handlarze. Podszywają się pod polskie produkty by zagraniczne gówno Polakom sprzedać.A co robi PiSowska policja; stwierdza że to tylko wykroczenie i Biedronka zapłaci tylko mandacik.Dobra zmiano- można.!

polecam art 134 Kodeksu Wykroczeń z dnia 20 maja 1971 czyli z czasów gdy PIS się jeszcze nawet "nie rodził"...podkreślę ponownie, iż jest to wykroczenie...JEDNAK...a zanim się coś skomentuje to dobrze by było znać sprawę...innymi słowy - DO SZKOŁY !!!

P
Polak

I bardzo dobrze, popieram

Ł
Łoniks

Typowy rolnik któremu się robić nie chce to nie biedronka importuje tylko taki rolnik jak on któremu nie chciało się produkowac tylko prościej jest to przywieźć z zagranicy i sprzedać biedronce .a że biedronka chciała kupić polskie to kupiła polskie a to problem handlarza skąd ma polski certyfikat który też nie mało kosztuje ( paszport).lidle sprzedają tylko polskie a wpierdzielamy hiszpańskie, marokańskie i jest dobrze.

N
Niderlandy

Nie ma takiego państwa jak Holandia panie redaktorze. Proszę się douczyć.

G
Gość
9 lutego, 8:50, Malina:

Następny Lepper narobił długów a teraz skacze jak pchła.Niech ten gość powie jakim sprzętem uprawia ziemię Polskim?czy może np Amerykański ciągnik Holenderski kombajn czy skandynawski płóg.Obłuda i debilizm ten gościu jest CHORY

10 lutego, 9:39, Do malina:

Twoim h.jem uprawia

Odczepcie się od Leppera, do pięt mu nie dorastacie!

H
Hdj

a potem się ludzie dziwią że na interwencję się czeka godzinami. Można złożyć samemu zawiadomienie na komisariacie a nie dla poklasku wzywać patrol. Żenada

A
Annn

Kontrole jakości żywności TAK, ale nie "policja żywnościowa". Od tego są odpowiednie służby już w tej chwili, powinny być skuteczne... bez sensu powoływać kolejną organizację (do tego pewnie prywatną zasilaną z państwowych dotacji) tylko do badania pochodzenia produktów, czy są wystarczająco narodowe. Czy krowy i świnie też mają być sprawdzane czy mają korzenie polskie, a mleko czy nie pochodzi od krowy karmionej np. holenderską trawą? Żyjemy w gospodarce globalnej, wierzymy, że polskie jest lepsze, ale to nie do końca prawda. Wolę kupować polskie w polskich sklepach niż w Lidlu czy Biedronce.. polskie produkty w tych okropnych sklepach byłyby zbyt słabo opłacane rolnikom z PL. Kupujcie polskie produkty w polskich sklepach i na targach!

G
Gość

Jak będą łapać to niech nie pomylą kołodziejczaka i buraka?

G
Gość

Mało tego. w Biedronce (w Poznaniu - na Strzeszynie i ul Sokoła ) sprzedawane są ziemniaki zielone. Zwrócona uwaga . ze to trucizna nie zrobiła wrażenia. Taka dystrybucja od górna.

N
Norman

No proszę jak rosprasani są zagraniczni handlarze. Podszywają się pod polskie produkty by zagraniczne gówno Polakom sprzedać.A co robi PiSowska policja; stwierdza że to tylko wykroczenie i Biedronka zapłaci tylko mandacik.Dobra zmiano- można.!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska