Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - absurdalny kraj gotowy na zmiany?

rozm. Joanna Pluta [email protected]
Maria D. Janke z Polsko-Szwajcarskiej Fundacji Osada, autorką siążki "Absurdlandia”
Maria D. Janke z Polsko-Szwajcarskiej Fundacji Osada, autorką siążki "Absurdlandia” nadesłane
Polsko-Szwajcarska Fundacja Osada chce zmienić sytuację osób bezdomnych w Polsce.

Rozmowa z
Marią D. Janke
z Polsko-Szwajcarskiej Fundacji Osada, autorką książki "Absurdlandia".

- Dlaczego problem bezdomności jest tak powszechny nawet w krajach wysoko rozwiniętych i rozwijających się?
- Odpowiedzi na to pytanie jak na razie nie zna nikt. Dlatego opracowany został projekt "Osada", który miał stać się przyczynkiem do poznania tego problemu. Nie chcieliśmy odkrywać nowych cywilizacji, chcieliśmy uchylić jedynie rąbka tajemnicy ludzkiej natury. Arogancją z naszej strony byłoby stwierdzenie, że znamy przyczyny syndromu bezdomności.

- Proszę opowiedzieć o projekcie.
- Ideą przedsięwzięcia miało być stworzenie osady zamieszkanej przez pilotażową grupę dziesięciu osób bezdomnych wyłonionych na podstawie badań psychologicznych. Projekt zaadresowaliśmy tylko do grupy ludzi bez dachu nad głową, którzy nie tylko są długotrwale bezdomni, ale również byliby gotowi podjąć wyzwanie wyjścia z tego marazmu i beznadziei. Mieliby oni zbudować i poprowadzić Ekologiczne Centrum Integracji na terenie gminy, która wyraziłaby wolę zaangażowania się w projekt, jako współpartner fundacji. Nie chodziło o akcję charytatywną ale o projekt naukowy. W pierwszym etapie mieliby zbudować dla siebie energooszczędny dom. W nim, korzystając z aktywnego wsparcia fachowców, mieliby odnaleźć nie tylko miejsce zamieszkania, ale też swoje miejsce w życiu. Okres ich pobytu w Centrum trwałby do momentu odzyskania poczucia własnej wartości, godności i rozwinięcia wrodzonego potencjału zagubionego w wirze osobistych zmagań z przeciwnościami losu. Ocena osiągnięcia tego stanu należałaby do psychologów pracujących z podopiecznymi każdego dnia.

Czytaj też: Kolejne absurdy NFZ: wrócisz do szpitala za wcześnie - nie zapłacą

- Ale nie uda się go tutaj zrealizować. Dlaczego?
- Żadna gmina w Polsce się na to nie zdecydowała. Słyszałam zwykle, że jeśli ktoś to zrobi pierwszy, to może czemu nie. Nikt nie chce być pionierem. Mój kontakt z wszelkiego rodzaju organizacjami, urzędami i instytucjami to szereg bitew, które czasami udawało mi się wygrać. Przygotowanie do prowadzenia takiej walki zdobyłam już w innych krajach. Moją drogę zmagań przedstawiłam w wydanej właśnie książce "Absurdlandia". Szlak bitewny prowadził mnie od urzędów administracji miejskiej, 20 urzędów gminnych województwa kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i małopolskiego przez urzędy: woje-wódzki i marszałkowski aż do biura ministerialnego. Po drodze był też cały szereg organizacji pozarządowych, szkoły wyższe, biura projektowe i niezliczone rzesze wspaniałych ludzi dobrej woli. Niestety, projekt nie zostanie zrealizowany. Jednak podsumowując efekty mojej niespełna dwuletniej działalności związanej z próbą realizacji - mogę stwierdzić, że doznane porażki wcale nie osłabiły wiary w to, że w niedalekiej przyszłości właśnie tu w Polsce projekt Osada znajdzie swoje miejsce i zadziwi świat.

Czytaj też: Rozcieńczyliśmy spirytus. Potem film mi się urwał. Obudziłem się w izbie wytrzeźwień

- Zapis tych bitew to osnowa książki?
- "Absurdlandia" jest zwierciadłem odbijającym nie wszystkie, lecz wiele zachowań nie tylko urzędników, ale i zwykłych ludzi, którzy żyjąc w pewnej rzeczywistości nie są w stanie zauważyć tego, co obserwator stojący z boku. Decyzja o przelaniu na papier spostrzeżeń osoby, będącej jedynie przybyszem wracającym do swojej rzeczywistości, była podyktowana chęcią pokazania, że nie ma sytuacji beznadziejnej i droga do osiągnięcia celu nie zawsze musi być usłana różami. Napisanie tej książki zajęło mi 42 dni, a jej wydanie nieco więcej niż dwa miesiące.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska