Polska - Francja 24:26
Francja to najbardziej utytułowany zespół mundialu. W dorobku ma sześć złotych, jeden srebrny i cztery brązowe medale. Polscy szczypiorniści wywalczyli srebro w 2007 roku oraz trzy brązowe medale (1982, 2009 i 2015). W roku 2021 zajęli 13. miejsce.
- Zrealizowaliśmy dużą część naszego planu i staraliśmy się grać na "niskim wyniku". Nie chcieliśmy biegać za dużo w kontratakach, bo Francuzi są w tym najlepsi na świecie. Są bardzo skuteczni w tym. Mimo tego, że tak graliśmy to udało im się to pokazać. Jak staliśmy już w obronie to mieli mało dobrych szans na zdobycie bramek. W pierwszej połowie mieli ich mało, ale początek drugiej połowy i to od razu kontra. To nas najbardziej bolało. Sami sobie zrobiliśmy pod górkę, popełniliśmy cztery błędy z rzędu i sami siebie zabiliśmy w tym meczu - powiedział Maciej Gębała.
Łatwe straty
Polacy grali momentami nawet bardzo dobrze, ale zbyt łatwo oddawali rywalom piłkę.
- Nie można im oddawać za darmo piłek. Jeśli popełnia się kilka błędów z rzędu to trudno potem odrobić straty - dodaje.
Biało-Czerwoni mocno wierzyli w sukces.
- Rzuciliśmy dwie szybkie bramki w drugiej połowie i wtedy stali się nerwowi. Zaczęli krzyczeć na siebie, ktoś nie rozumiał jaką grają zagrywką i zaczynali się gubić. My wierzyliśmy jeszcze przed meczem, że możemy wygrać. Jeśli Francuzi będą mieli gorszy mecz, taki jak dziś, a my zagramy niemal idealnie to są do ogrania. Też popełniają błędy. Szkoda wyniku, bo byliśmy tak blisko, wierzyliśmy i mogło nam to dać lepsze szanse na awans - skończył Gębała.
