Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Toruń rozbity w Starogardzie. Co się dzieje z zespołem w obcych halach?

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Maksym Sanduł i Bartosz Diduszko zawiedli w Starogardzie
Maksym Sanduł i Bartosz Diduszko zawiedli w Starogardzie SłAwomir Kowalski / Polska Press
Piąta z rzędu klęska na wyjeździe Polskiego Cukru Toruń. W Starogardzie Polpharma rozstrzelała Twarde Pierniki z dystansu, przewaga sięgała już 25 punktów!

Polpharma Starogard Gdański - Polski Cukier Toruń 90:73 (26:14, 19:18, 28:18, 17:23)
Polpharma: Miles 27 (3), 8 zb., Sajus 17, Flieger 15 (2), Mirković 15 (1), Ł. Diduszko 7 (1) oraz Paliukenas 5 (1), Poznański 2, Schenk 2, Davis 0.
Polski Cukier: Weaver 16, 5 as., Wiśniewski 15 (1), Sulima 11, Trotter 13 (1), Skifić 6 oraz Śnieg 8, Diduszko 4, Perka 0, Michalski 0, Sanduł 0.

Zaczęło się nawet nieźle. Pierwsze minuty były wyrównane i w 7. minucie mieliśmy remis 12:12. Od tego momentu rozpoczęła się ofensywa gospodarzy, którzy zaliczyli serię 12 punktów. Rekordowa przewaga w 1. połowie wyniosła aż 18 punktów - 42:24 w 18 minucie. Polpharma aż 12 punktów zdobyła po szybkich atakach.

Polski Cukier nie po raz pierwszy w sezonie miał problemy z defensywą na dystansie. Gospodarze trafili 7 z 14 rzutów za 3 do przerwy, sami torunianie przestrzelili wszystkie sześć swoich prób.

Nie do zatrzymania był Anthony Miles (13 pkt) wspomagany przez Marcina Fliegera i Urosa Mirkovicia. W toruńskim zespole próbowali się odgryzać głównie Obie Trotter i Kyle Weaver, ale nieobecnych była większość krajowych graczy, zwłaszcza brakowało punktów Łukasza Wiśniewskiego i Bartosza Diduszki. Cała drużyna zaliczyła aż 11 strat w 1. połowie.

Na pierwszej połowie mecz się w zasadzie zakończył. To już nie pierwsza sytuacja w sezonie, gdy Twarde Pierniki nie są w stanie zareagować na przewagę rywala. Brakowało przede wszystkim argumentów w defensywie, Miles, a także po przerwie środkowy Martynas Sajus, robili co chcieli. Na początku ostatniej kwarty przewaga Polpharmy sięgnęła 25 punktów.

Na nic zdał się zryw w ostatniej kwarcie. W 36. minucie po trafieniu Łukasza Wiśniewskiego (wszystkie swoje punkty zdobył w ostatniej kwarcie) dystans wynosił tylko 11 punktów, a w 39. minucie zaledwie 9, ale pogoń była spóźniona. W końcówce gości pogrążyli kolejnymi trafieniami Miles i Flieger.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska