https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Toruń wydał 5,6 mln zł. Teraz ma milion mniej

Joachim Przybył
Drużyna POlskiego Cukru Toruń zostanie zbudowana na miarę nieco mniejszego budżetu.
Drużyna POlskiego Cukru Toruń zostanie zbudowana na miarę nieco mniejszego budżetu. Sławomir Kowalski
To już tradycja: spółka Twarde Pierniki prezentuje finansowy bilans za poprzedni sezon i plany na kolejny sezon. Trzeba będzie zacisnąć pasa.

Zacznijmy od budżetu w ostatnim sezonie. W sumie klub wydał ponad 5,6 mln zł. Najwięcej, bo aż 3,9 mln, na pierwszy zespół, który zajął 5. miejsce w TBL. A dalej: koszty treningów i wyjazdy - 446 tys., koszy administracyjne - 457 tys. zł, organizacja meczów - 403 tys. zł, koszty szkolenia grup młodzieżowych - 320 tys. zł.

Przychody klubu wyniosły 3,2 mln zł. Na tej liście największe pozycje to umowa z PolskimCukrem (objęta się klauzulą poufności) oraz dotacja z Urzędu Miasta w wysokości, prawie 1,7 mln zł, z biletów udało się zarobić tylko 244 tys. zł. Różnicę w budżecie zasypał właściciel spółki, Consus SA.

Wiemy już, że w kolejnym sezonie budżet będzie o milion złotych mniejszy. Różnica wynika przede wszystkim z mniejszego zaangażowania właściciela, który ma problemy prawne we Francji. Zapewne nieco mniej pieniędzy wpłynie także od sponsora strategicznego.

- Od samego początku podkreślałem, że będziemy transparentni, chcemy prezentować kibicom, ile pozyskujemy pieniędzy i ile wydajemy - wyjaśnia prezes Maciej Wiśniewski. - Nasze główne źródła przychodów to dotacje miejskie, czyli sami torunianie w praktyce, Polski Cukier i Consus, który za każdym razem uzupełniał budżet, gdy brakowało środków. Nie udało nam się znaleźć tylu drobnych sponsorów, żeby takiej potrzeby uniknąć. W nadchodzącym roku chcemy jednak wykorzystać naszą rosnącą rangę medium reklamowego, jakim staje się klub. Chcielibyśmy pozyskać z tego źródła milion złotych - dodaje.

Drużyna Twardych Pierników znowu zmieni właściciela? Consus chce sprzedać akcje

Spółka planuje wydać ponad 4,6 mln. Oszczędności dotkną przede wszystkim pierwszego zespołu - budżet płacowy stopnieje o milion zł do 2,9 mln. Nie zmienią się koszty administracyjne, nieco mniej klub chce wydać na treningi i wyjazdy. Za to planuje powiększyć pulę na młodzież - do 345 tys. zł.

Czy mniejszy budżet wpłynie na los sportowy drużyny? Celem na najbliższy sezon będzie awans do play off. - W lidze jest duży związek między budżetem i miejscem w lidze, ale to jednak sport. Spółka ma zachować bezpieczeństwo finansowe nawet za cenę sportowego kroku w tył. To nie znaczy, że tak musi być w tym sezonie. Budżety wielu klubów nie są jeszcze do końca określone, choć w kilku na pewno wzrosły. Zapowiada się bardzo ciekawy sezon, ze średnim budżetem także będzie można grać bardzo wysoko - podkreśla Wiśniewski.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan III

Tak to jest, kiedy szybki milioner (są wyjątki) zechce pobawić się w duży sport. Swego czasu Schetyna rozwalił koszykówkę we Wrocławiu, niedawno inny buc Zawiszę w Bydgoszczy, teraz buc toruński niszczy koszykówkę...oj, tak łatwo oddajemy kluby profanom sportowym   

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska