Przystępując do spotkania z gospodyniami Polki miały na swoim koncie dwa zwycięstwa, bo w piątek pokonały Niemki 3:2, a w sobotę Węgierki 3:1. Zwyciężając azerski zespół biało-czerwone zapewniłyby sobie pierwsze miejsce w grupie i miejsce w piątkowym ćwierćfinale. Niestety, gospodynie okazały się zbyt mocne.
Polki dobrze zaczęły mecz, bo w pierwszym secie prowadziły 3:1 i 4:2, ale wystarczyła jedna seria, by Azerki uciekły i nie dały się już dogonić. Po dwóch asach Poliny Rahimovej było już 19:10, a do końca partii Azerki jeszcze powiększyły tę przewagę.
Zdecydowanie więcej walki było w drugim secie, choć polski zespół dotrzymywał kroku rywalkom tylko do drugej przerwy technicznej. Gdy przyszły decydujące piłki, Azerki błyskawicznie zbudowały sobie wysoką przewagę. Chwilowi zryw Polek pozwolił na jej zmniejszenie o połowę, ale o wygraniu seta nie mogło być mowy.
Najbliżej sukcesu polska drużyna była w trzeciej partii, bo przez jej większą część prowadziły. Znów świetną zmianę dała Natalia Murek, Azerki miały problem z powstrzymaniem polskiej atakującej Malwiny Smarzek, a w ważnych momentach biało-czerwone prezentowały swoją najsilniejszą broń, czyli blok. Właśnie po dwóch efektownych akcjach na siatce zawodniczek Grota Budowlanych Łódź – najpierw Martyny Grajber, a za chwilę Agnieszki Kąkolewskiej – polska drużyna prowadziła 21:18.
Choć Azerki doprowadziły do remisu po 21, dwie kolejne akcje znów wygrały Polki i przedłużenie meczu przynajmniej o jednego seta było bardzo bliskie. Niestety, Polki nie zdobyły już ani jednego punktu, a w końcówce myliła się przede wszystkim Smarzek, od której postawy w ataku zależy najwięcej.
Rywala w meczu barażowym polski zespół pozna w poniedziałek, bo zakończeniu rywalizacji w grupach A i C. Najbardziej prawdopodobne jest jednak, że biało-czerwone zajmą drugie miejsce w grupie i zagrają ze zwycięzcą meczu Turcja - Ukraina.
Polska – Azerbejdżan 0:3 (14:25, 21:25, 23:25)
Polska: Wołosz, Polak, Kąkolewska, Smarzek, Grajber, Efimienko, Witkowska (libero) oraz Krzos (libero), Tokarska, Bociek, Pleśnierowicz, Twardowska, Murek. Trener: Jacek Nawrocki.
Azerbejdżan: Yagubova, Natalya Mammadova, Hasanova, Rahimova, Samadova, Poznyak, Valeriya Mammadova (libero) oraz Kulan, Habibova. Trener: Faig Garayev.