Wzniesiony w 1938 r. na mogile powstańczej pomnik nie przetrwał II wojny światowej. Pomysł, by go odbudować zrodził się na początku 2018 r. Powstał wówczas w Szubinie społeczny komitet odbudowy pomnika, który inicjował kwesty na ten cel.
Udało się wspólnym wysiłkiem
Ale - podkreślano na uroczystości - to, że udało się zamysł zrealizować jest zasługą wielu środowisk, które zaangażowały się w projekt. Gros pieniędzy na odbudowę, której koszt wyniósł blisko 340 tys. zł, wyłożyła gmina Szubin. Dotację na ten cel, w wysokości 168 tys. zł, przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Autorem przedwojennego projektu pomnika był powstaniec wielkopolski Stanisław Śledzikowski. Odsłonięty w Szubinie monument nie jest jego wierną kopią. Jak wyjaśniał podczas uroczystości Mariusz Piotrkowski, burmistrz Szubina, projektując replikę dokonano pewnych korekt, by uwzględnić zmiany, jakie w ciągu minionych lat zaszły na cmentarzu w Szubinie, w bezpośrednim otoczeniu monumentu.
Potomkowie powstańców
Po mszy św. odprawionej w kościele św. Marcina uczestnicy uroczystości, w tym kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, przy dźwiękach orkiestry dętej OSP z Kcyni i w asyście wojska przemaszerowali przez miasto na cmentarz przy ul. Nakielskiej. Tu były przemówienia, apel pamięci, salwa honorowa.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
O odsłonięcie odbudowanego pomnika - mogiły prowadzący uroczystość Piotr Adamczewski, potomek powstańca wlkp., poprosił Jana Głodka, syna Jana Głodka, powstańca wlkp, wieloletniego prezesa Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Szubinie. A także Doriana Chojnackiego, prawnuka Jerzego Kwaska, najdłużej żyjącego w Szubinie powstańca, który walczył o Szubin w 1919 r.
Asystowali im m.in. parlamentarzyści z regionu, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, Zbigniew Ostrowski, wicemarszałek województwa, włodarze gminy Szubin i powiatu nakielskiego, duchowieństwo. Po odsłonięciu monument poświęcił ks. bp Jan Tyrawa, ordynariusz diecezji bydgoskiej.
- Ten pomnik wszystkim codziennie ma przypominać, że nasza wolność wywalczona 101 lat temu została opłacono drogo - krwią bohaterów Powstania Wielkopolskiego - podkreślał Piotr Adamczewski, spiker uroczystości.
Długo trwało składanie pod pomnikiem wieńców i zniczy, bo delegacji do Szubina przyjechało bez liku, także z Mroczy, Bydgoszczy, Brzozy i innych miejscowości regionu.
