https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc przybiegła z Londynu

Iwona Woźniak
Na zdjęciu Maciej Turzyński z rodzicami -  Zofią i Andrzejem oraz w towarzystwie  pensjonariuszy Środowiskowego Domu  Samopomocy, którym przekazał ok. 2  tys. funtów zebranych podczas Maratonu  Londyńskiego.
Na zdjęciu Maciej Turzyński z rodzicami - Zofią i Andrzejem oraz w towarzystwie pensjonariuszy Środowiskowego Domu Samopomocy, którym przekazał ok. 2 tys. funtów zebranych podczas Maratonu Londyńskiego. Fot. IWONA WOŹNIAK
Środowiskowy Dom Samopomocy gościł wczoraj Macieja Turzyńskiego - żninianina, który uczestnicząc w Maratonie Londyńskim zgromadził, dzięki życzliwości Anglików, ok. 2 tysiące funtów na potrzeby wspomnianej placówki.

Pieniądze już dawno trafiły na konto ŚDS za pośrednictwem taty Macieja - pana Andrzeja. Wczoraj jednak pensjonariusze osobiście mogli podziękować żninianinowi, który sześć lat temu wyjechał do Londynu turystycznie, ale zdecydował się tam zostać, by pracując m.in. uczyć się języka angielskiego.

We wczorajszym spotkaniu uczestniczył Jarosław Jaworski, burmistrz Żnina, który przekazał Maciejowi list z podziękowaniem oraz okolicznościowy herb Żnina. Ciepłe słowa pod adresem rodziny państwa Turzyńskich wypowiedziała także Maria Zwolenkiewicz - dyrektor PCPR w Żninie.

Z kolei uczestnik Maratonu zaprezentował wszystkim medal, który otrzymał po biegu oraz puchar ufundowany przez jednego z klientów pubu, w którym pracował. Warto zaznaczyć, że o uczestnictwo w Maratonie Maciej zabiegał kilka lat. Bo, jak przyznał, nie każdy i od ręki może w nim wystartować.

Przed Maciejem kolejna życiowa przygoda. Do końca sierpnia wypoczywa w Żninie. Później rusza w świat. - Na razie zamknąłem etap pracy w Londynie. Wylatuję do Indii. Najpierw zamierzam spędzić kilka dni w Delhi, a potem ruszę w mniej uczęszczane turystycznie zakątki tego kraju. Również w celu zgłębienia tajników jogi.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska