Jakiś czas temu radny Jarosław Wenderlich poinformował na swoim profilu na portalu społecznościowym, że bydgoski ratusz wysłał do niego PIT-11... nieznanej mu osoby.
- Odesłałem go prezydentowi Bruskiemu wraz z zapytaniem jak doszło do takiej sytuacji? Być może dotyczy to większej liczby mieszkańców Bydgoszczy, dlatego sprawę należy wyjaśnić - napisał radny.
- Sporządzanie i wysyłka deklaracji podatkowych PIT należy do 5-osobowego wydziału księgowości - referatu płac. To jedno z wielu zadań tego referatu - informuje w odpowiedzi na zapytanie radnego Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta.
Skarbnik dodaje, że wydział w tym roku wystawił 1691 deklaracji, z tego 1164 dla pracowników, 32 dla radnych oraz 495 dla pozostałych podatników.
- Od ponad 20 lat nie odnotowano żadnego przypadku, by przesłano PIT do niewłaściwej osoby. Ten przypadek był incydentalny, a działanie niezamierzone - przekonuje Tomaszewski. Dodaje, że nazwisko radnego i osoby, którego PIT radny dostał, występowały obok siebie w wykazie Centrum PIT. - Pracownik omyłkowo umieścił PIT innej osoby w kopercie zaadresowanej do radnego - wyjaśnia. - Z pracownikiem, który dopuścił się pomyłki przeprowadzono rozmowę dyscyplinującą - dodaje.
Osobę, do której ratusz wysłał PIT radnego, przeproszono za całą sytuację.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.
