Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poselskie powitanie z bronią

Roman Laudański [email protected]
Posłowie pojechali na poligon, bo... posłanka Krystyna Pawłowicz koniecznie chciała iść do wojska. Z "raną" wrócił poseł Godson.

Najpierw pracownicy Kancelarii Sejmu "zdjęli" z posłów wymiary, by dostarczyć im wojskowe mundury. Już w "kamuflażach" grupa 50 posłów (i posłanek!) dojechała do Wesołej na poligon Brygady Pancernej.
- W drodze na poligon koledzy-rezerwiści dzielili się z nami wspomnieniami z wojska - relacjonuje poseł Łukasz Zbonikowski (PiS). - Każdy mężczyzna w wieku 20 - 45 lat (a może i część kobiet) w ramach obywatelskiego obowiązku obrony kraju powinien umieć obchodzić się z bronią i kilka dni w roku spędzać na poligonie. Dopiero strzelanie, czołganie się pod drutem kolczastym, pokonanie toru przeszkód po oponach i palach daje smak tego, czym na co dzień zajmują się żołnierze.

Musztra została posłom darowana. Za to poznali pistolety (strzał w pozycji stojącej na odległość 15 metrów) i karabiny (strzelanie na leżąco na odległość stu metrów).
- Strzelałem pierwszy raz w życiu z "Beryla", trafiłem 32 punkty na 50, ale dwóch posłów PO z komisji obrony zdobyło 48 punktów, oni często ćwiczą - wspomina poseł Zbonikowski. - Na tle innych - nie było najgorzej.
Były rzuty granatami ćwiczebnymi, czołganie się w parach pod drutem kolczastym (jeden ubezpieczał, drugi pokonywał przeszkodę), ćwiczenia z maską przeciwgazową w specjalnej komorze, krótki kurs udzielania pierwszej pomocy na polu walki (rany cięte i postrzałowe, masaż serca, usztywnianie złamanych kończyn). Po całym dniu zajęć posłowie zostali poczęstowani żołnierską grochówką, która - jak zapewnia poseł Zbonikowski - smakowała jak nigdy.

- To był bardzo dobry pomysł, pojawiły się głosy, żeby wybierać się na poligon regularnie lub na przynajmniej na kilka dni - ze spaniem w namiotach i poranną zaprawą - dodaje poseł PiS.

Zdaniem posła Zbonikowskiego, obecna sytuacja wymusza na obywatelach umiejętność posługiwania się bronią.
- Chcemy, żeby nasze państwo było bezpieczne - argumentuje - a każde państwo na świecie najpierw broni się przed ewentualnym wrogiem własnymi siłami. Dziś wielu młodych mężczyzn nie tylko nigdy nie miało kontaktu z bronią, ale nie znają wojskowych stopni i nie wiedzą, gdzie zgłosić się w ramach nagłej mobilizacji. Po przeszkoleniu wiedzielibyśmy, że mamy tych, którzy - oprócz zawodowego wojska - chwyciliby za broń.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska