https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pośredniak w Grudziądzu nie uniknął cięć

(dxc)
Archiwum
- Część osób przeszła na emeryturę, części skończyły się umowy - mówi Ewa Piasecka, zastępca dyrektora PUP-u.

Ci, którzy mają pomagać innym w znalezieniu pracy, być może sami będą potrzebowali pomocy.
W całym kraju bowiem zwalniani są pracownicy Urzędów Pracy. Cięcia miały także miejsca w naszym pośredniaku.

- Nikt jednak otrzymał wypowiedzenia. Mogę powiedzieć, że rozeszło się po kościach - zapewnia Ewa Piasecka.

Regiopraca.pl - portal pracy

Zwolnień udało się uniknąć, bo część pracowników przeszła na emeryturę, inny skończyły się umowy na czas określony.

- Wśród nich byli tacy, którzy znaleźli zatrudnienie w innym miejscu - mówi Piasecka.

Czy załoga PUP-u może już spać spokojnie? Tak. Ale tylko na razie. Może się bowiem okazać , że Warszawa obetnie kolejne pieniądze i konieczne będą redukcje.

Wiadomości z Grudziądza

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
a najlepszy jest opis "... ci co kiedyś pomagali znaleźć pracę..." dobre, ciekawe komu. Tam na bezrobotnego patrzy się jak na intruza , buraka itp. Zapraszam na szkolenia z obsługi klienta jestem gotów obniżyć o 50% cenę dla pup.
Q
Q 35/4
A co na to wspaniały dyrektor PUP.
G
Gość
W tych czasach tak monstrualnie przerośnięte kadrowo tego typu rzędy to dziwolągi. Tam trzeba ciąć na początek po 50 procent etatów.

Zgadzam się w 100%. Byłem dzisiaj po raz kolejny się zameldować tylko po to, żeby ponownie usłyszeć "nic dla pana nie mamy". Dodatkowo poszedłem zapytać się o zasiłek to w pokoju siedziało 5 osób wpatrzonych w monitory i nic nie robiących. Śmiało wystarczyły by tam 2-3 osoby. Dodatkowo razi mnie niekompetencja tych ludzi. Podczas rejestracji usłyszałem, że pieniądze z zasiłku dostanę w styczniu, a dzisiaj dowiedziałem się, że jednak w lutym. Na pytanie dlaczego usłyszałem dwie wersje dowiedziałem się... "nie mam pojęcia, takie są przepisy". Apeluję do naszych władz, aby ktoś wreszcie zaczął kontrolować ten rozpi.ździaj tam.
S
Szkoda na to kasy
W tych czasach tak monstrualnie przerośnięte kadrowo tego typu rzędy to dziwolągi. Tam trzeba ciąć na początek po 50 procent etatów.
w
wyborca
A nad wszystkim czuwa "wielki brat "maliniak i jego sitwa !!!
G
Gosia
I to jest prawda tworzy sie stanowiska pod ludzi. Bo ten jest szwagrem tego , ten kuzynem tego itp.itp.Reszta to jest do roboty i mordy w kubeł .Masz racje Janek tak jest jak piszesz.
J
Janek
Mnie najbardziej ostatnio zaskoczyła informacja, że taki niewielerobiący wydział kultury ma i naczelnika i kierownika. PKP, nieprawdaż?

Nie ceni się tych co naprawdę pracują. Trzyma się tych nierobów tworząc dla nich stanowiska naczelników i kierowników.A niejednokrotnie powtarzam niejednokrotnie to tych tzw. naczelników i kierowników wiedzą zagnie zwykły referent . Ale cóż biorą kasę cztery razy jak właśnie ten przysłowiowy referent. Zwykłe dziadostwo ,że z tym nikt nie może zrobić porządku , a może nie chce bo się boi.
G
Gość
A ilu w tym dziwolągu dyrektorów.....Podobnie w teatrze,ośrodku sportu,spółkach miejskich itp. SAMI SWOI !!!

Mnie najbardziej ostatnio zaskoczyła informacja, że taki niewielerobiący wydział kultury ma i naczelnika i kierownika. PKP, nieprawdaż?
G
Gość
Nie ma kasy na nic, zero pieniędzy na tworzenie miejsc pracy, z PUP zwalniani są pracownicy a co robi PUP z kasą na koniec roku? Drukuje sobie dwa różne kalendarze - reklamówki PUP. Super nie? Rozumiecie jaki jest tego sens? Przecież szefowie PUP powinni ich z tego rozliczyć, to totalne marnotrawienie naszych podatków w niepewnych czasach!
e
emi
Powinni w ogóle ten urząd zlikwidować.Nic pożytecznego nie robią
w
wyborca
A ilu w tym dziwolągu dyrektorów.....Podobnie w teatrze,ośrodku sportu,spółkach miejskich itp. SAMI SWOI !!!
G
Gość
"Część znalazła od razu zatrudnienie" mówi pani dyrektor. Nie musieli iść na zasiłek? nie zasilili bezrobotnych szeregów? ciekawe no no no.W szufladach mają dla siebie zawsze taką rezerwę? wyjście awaryjne? To jednak rację miał interesant, który twierdził, że nie wszystkie oferty są ogłaszane gdzie trzeba. Ot zaradność swojaków. PUP zlikwidują jak KRUS dziwoląg wkurzajacy społeczeństwo.
G
Gość
"Część znalazła od razu zatrudnienie" mówi pani dyrektor. Nie musieli iść na zasiłek? nie zasilili bezrobotnych szeregów? ciekawe no no no.W szufladach mają dla siebie zawsze taką rezerwę? wyjście awaryjne? To jednak rację miał interesent, który twierdził, że nnie wszystkie oferty są ogłaszane gdzie trzeba. Ot zaradność swojaków. PUP zlikwidują jak KRUS dziwoląg wkurzajacy społeczeństwo.
m
mark
Po co na m urzędy pracy. Po to chyba żeby dla siebie urzędnicy mieli pracę.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska