https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Poszukuję osoby, która zda za mnie egzamin z rachunkowości finansowej" - napisał na Facebooku student UMK

(km)
Takie ogłoszenie dał na Facebooku student wydziału ekonomii.
Takie ogłoszenie dał na Facebooku student wydziału ekonomii. zrzut ekranu
"Pomocy" student szukał na ogólnodostępnej grupie na "Toruń - oddam, szukam, zamienię". Ogłaszał się pod własnym imieniem i nazwiskiem.

Pomocy" student szukał na ogólnodostępnej grupie na "Toruń - oddam, szukam, zamienię". Ogłaszał się pod własnym imieniem i nazwiskiem.

Napisał tak: "Egzamin jest na Moodlu, więc trzeba zalogować się tylko na moje konto i odpowiedzieć na pytania". Za jego zaliczenie oferował 50 zł, zaznaczając, że nie będzie miał pretensji, jeśli zdającemu się nie powiedzie.

O dziwnym ogłoszeniu znalezionym w internecie poinformowała nas zbulwersowana Czytelniczka: "(...) Nie może cieszyć się żadną renomą uczelnia, której studenci na forum publicznym (...) bez żadnej troski o konsekwencje, proponują, że zapłacą komuś za napisanie egzaminu (...). Sama jestem absolwentką UMK i obserwuję totalną dewaluację, zarówno tytułu magistra, jak i poziomu kształcenia".

Przeczytaj także: Toruń: pracownicy UMK dostaną podwyżki
Czytelniczka tego samego e-maila w tej sprawie wysłała też m.in. do dziekana Wydziału Ekonomii i Zarządzania UMK. Prof. Józef Stawicki już zajął się sprawą. Dziś student został przez niego wezwany na rozmowę. Prawdopodobnie stanie przed komisją dyscyplinarną, a więc uczelnianym "sądem".

Czy egzamin powinien być przeprowadzany na Moodlu? Dr Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK wyjaśnia: - Moodle jest platformą e-learningową, która umożliwia prowadzenie zajęć przez internet. Rzeczywiście przy jej pomocy można także zdawać testy. Uczulamy jednak wszystkich, którzy wspomagają się tym narzędziem i chcą za jego pomocą przeprowadzić zaliczenie lub egzamin. Najlepiej robić to w Uniwersyteckim Centrum Nowoczesnych Technologii, gdzie studenci powinni zjawić się w tym samym czasie. To jedyna możliwość weryfikacji ich tożsamości. Dziekan wydziału ekonomii i zarządzania również przyznaje: - Myślę, że egzaminy należy objąć większym rygorem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wsciekly Student
W dniu 14.06.2013 o 15:20, Gość napisał:

Tak narzekacie, a każdy z was ściągał na egzaminach. SMS na egzaminie czy sluchawka w uchu to jest norma, robienie zdjęć testom i rozsyłanie ich też nikogo nie dziwi. Sami najeżdżacie na gościa a wcale lepsi nie jesteście. Nie istnieje student, który nigdy nie ściągał, a ten gość po prostu zrobił to w mało przemyślany sposób. Jego sprawa

 

Brawo wlasnie pokazales jaki poziom edukacji sam reprezentujesz, co nie znaczy ze wszyscy sa rownie "sprytni" co i ty. Polska to specyficzny kraj, osobiscie studiuje w Angli i musze ci powiedziec kolego, ze tutaj sciaganie na egzaminie jest nie tylko niezwykle trudne ale rowniez niezwykle zle odbierane nie tylko przez egzaminatorow ale i innych studentow. To co sie dzieje na Polskich uczelniach to zwykla paranoja ale nie kazdy musi jej ulegac, osobiscie na studiach nigdy nie sciagalem i mysle ze pani wspomniana w tekscie powyzej bardzo dobrze zrobila, a banda oczerniajacych ja forumowiczow to po prostu kilku "cwaniaczkow" ktorzy najwidoczniej nie nadaja sie na zadna uczelnie a conajmniej nie powinni na niej byc i mam nadzieje ze pod zadnym pozorem swoich studiow nie ukoncza.

R
ReceOpadaja...
W dniu 12.06.2013 o 10:52, podirytowany napisał:

To, że "idiota" to jedno. Ale to co zrobiła ta "kobieta" to już szczyt chamstwa. Osobiście też wiele rzeczy mi nie odpowiada, ale w życiu bym nie narobił komuś takich problemów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", "zła karma" i takie tam. Kiedyś to do niej wróci :) Poza tym rozgłośnili tą sprawę jak nie wiem, a prawda jest taka, że 3/4 ludzi daje komuś innemu do zdania, ewentualnie rozwiązują w grupach... Ekscytacja niczym... Sam studiuję(WFAiIS) i wiem jak to wszystko wygląda. Też mi to nie odpowiada, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobienie takiego świństwa drugiej osobie. Były osoby, które przychodziły na EGZAMIN za kogoś innego i ze 140osób nikt się nie odezwał. A sprawdzanie wiedzy przez moodla samo z siebie pokazuje, jak "ważny" musi być ten przedmiot... Reasumując: kobieta szuka wrażeń i znalazła. Tylko szkoda, że kosztem innej osoby, która przez własną głupotę zrobiła tak jak zrobiła. A założę się, że stało za tym dużo więcej osób(większość takich rzeczy robi się grupowo). Czemu jedna osoba ma cierpieć przez całą grupę i jakąś kobietę, która szuka sensacji... Studentowi życzę jak najlepiej, a kobiecie niekoniecznie :) Zła karma wraca.

 

Jezu czlowieku o czym ty wogole mowisz... Jezeli masz takie poglady to szczerze ci wspolczuje ale takze zycze zebys spotkal np. lekarza z podobnymi pogladami do twoich. Ciekawe czy by ci bylo do smiechu jakby w sadzie byli tacy "prawnicy" w szpitalach "lekarze" a dom budowali ci tacy "inzynierowie" ... Po prostu rece opadaja jak sie widzi takie wypowiedzi mlodych ludzi ktorzy maja byc "PRZYSZLOSCIA" dla panstwa polskiego.

G
Gość

Tak narzekacie, a każdy z was ściągał na egzaminach. SMS na egzaminie czy sluchawka w uchu to jest norma, robienie zdjęć testom i rozsyłanie ich też nikogo nie dziwi. Sami najeżdżacie na gościa a wcale lepsi nie jesteście. Nie istnieje student, który nigdy nie ściągał, a ten gość po prostu zrobił to w mało przemyślany sposób. Jego sprawa

A
Agata

Bardzo dobrze, jeżeli ktoś nie jest w stanie nawet podejść do egzaminu , to po co pcha się na studia. Kiedyś studiowanie coś znaczyło, a w dzisiejszych czasach właśnie tacy ludzie zaniżają wszelkie poziomy wiedzy i edukacji.

A
Adam
W dniu 12.06.2013 o 18:41, naucz. akade. napisał:

Czy chcecie,aby ten "student", w przyszłości magiste,r był waszym doradcą podatkowym, czy waszym lekarzem, czy projektantem waszego domu?

Dokładnie!

A
Adam
W dniu 12.06.2013 o 10:52, podirytowany napisał:

To, że "idiota" to jedno. Ale to co zrobiła ta "kobieta" to już szczyt chamstwa. Osobiście też wiele rzeczy mi nie odpowiada, ale w życiu bym nie narobił komuś takich problemów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", "zła karma" i takie tam. Kiedyś to do niej wróci :) Poza tym rozgłośnili tą sprawę jak nie wiem, a prawda jest taka, że 3/4 ludzi daje komuś innemu do zdania, ewentualnie rozwiązują w grupach... Ekscytacja niczym... Sam studiuję(WFAiIS) i wiem jak to wszystko wygląda. Też mi to nie odpowiada, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobienie takiego świństwa drugiej osobie. Były osoby, które przychodziły na EGZAMIN za kogoś innego i ze 140osób nikt się nie odezwał. A sprawdzanie wiedzy przez moodla samo z siebie pokazuje, jak "ważny" musi być ten przedmiot... Reasumując: kobieta szuka wrażeń i znalazła. Tylko szkoda, że kosztem innej osoby, która przez własną głupotę zrobiła tak jak zrobiła. A założę się, że stało za tym dużo więcej osób(większość takich rzeczy robi się grupowo). Czemu jedna osoba ma cierpieć przez całą grupę i jakąś kobietę, która szuka sensacji... Studentowi życzę jak najlepiej, a kobiecie niekoniecznie :) Zła karma wraca.

Zła karma wraca, ale to nie była zła karma - stanęła w obronie słusznych i prawych wartości, więc zrobiła dobrze. Uważaj co mówisz i w co wierzysz. Nie chodzi o to, co Ty uznajesz za dobre bądź złe, tylko o to, co jest dobre i złe w kontekście Absolutu. Jeśli przyklaskujesz złym ideom, to Ty źle robisz.

a
ann

Ludzie ogarnijcie się, zrobiła dobrze a poziom waszych komentarzy jest na prawdę  żenujący.

n
naucz. akade.

Czy chcecie,aby ten "student", w przyszłości magiste,r był waszym doradcą podatkowym, czy waszym lekarzem, czy projektantem waszego domu?

b
bogdan

to co miał dać 5000??? w tym zaznaczył że jak sie nie uda to trudno to każdy by się rzucił

S
Student UMK
W dniu 12.06.2013 o 10:52, podirytowany napisał:

To, że "idiota" to jedno. Ale to co zrobiła ta "kobieta" to już szczyt chamstwa. Osobiście też wiele rzeczy mi nie odpowiada, ale w życiu bym nie narobił komuś takich problemów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", "zła karma" i takie tam. Kiedyś to do niej wróci :) Poza tym rozgłośnili tą sprawę jak nie wiem, a prawda jest taka, że 3/4 ludzi daje komuś innemu do zdania, ewentualnie rozwiązują w grupach... Ekscytacja niczym... Sam studiuję(WFAiIS) i wiem jak to wszystko wygląda. Też mi to nie odpowiada, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobienie takiego świństwa drugiej osobie. Były osoby, które przychodziły na EGZAMIN za kogoś innego i ze 140osób nikt się nie odezwał. A sprawdzanie wiedzy przez moodla samo z siebie pokazuje, jak "ważny" musi być ten przedmiot... Reasumując: kobieta szuka wrażeń i znalazła. Tylko szkoda, że kosztem innej osoby, która przez własną głupotę zrobiła tak jak zrobiła. A założę się, że stało za tym dużo więcej osób(większość takich rzeczy robi się grupowo). Czemu jedna osoba ma cierpieć przez całą grupę i jakąś kobietę, która szuka sensacji... Studentowi życzę jak najlepiej, a kobiecie niekoniecznie :) Zła karma wraca.

Powiem tak: Twoje powoływanie się na jakąś postać imperatywu (mam tu na myśli "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe") przemawia raczej za tym, że ta kobietka słusznie postąpiła. Jesteś studentem wydziału Fizyki, więc na pewno masz dużą wyobraźnię i chyba uznasz, że prawdopodobne może być, że kobietka sama mogła kiedyś po ciężkiej nauce zdawać egzaminy w normalnym trybie, następnie uczciwie uzyskała tytuł magistra i po prostu nie zgadza się na to, że za chwilę ten sam tytuł może uzyskać osoba, która po pierwsze, nie zdaje "normalnych" egzaminów, po drugie, nie robi tego sama, po trzecie, bardzo głośno o tym mówi. To raczej to co zrobiła ta osoba szukająca kogoś, kto zda za nią egzamin złamała stary zwyczej "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe". Dla mnie i zapewne dla wielu innych nie jest miłe, że to, na co ja muszę ciężko pracować, ktoś inny zdobędzie w sposób nieuczciwy. Mam nadzieję że podzielasz ten sąd.

N
Niepokorny
W dniu 12.06.2013 o 10:52, podirytowany napisał:

To, że "idiota" to jedno. Ale to co zrobiła ta "kobieta" to już szczyt chamstwa. Osobiście też wiele rzeczy mi nie odpowiada, ale w życiu bym nie narobił komuś takich problemów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", "zła karma" i takie tam. Kiedyś to do niej wróci :) Poza tym rozgłośnili tą sprawę jak nie wiem, a prawda jest taka, że 3/4 ludzi daje komuś innemu do zdania, ewentualnie rozwiązują w grupach... Ekscytacja niczym... Sam studiuję(WFAiIS) i wiem jak to wszystko wygląda. Też mi to nie odpowiada, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobienie takiego świństwa drugiej osobie. Były osoby, które przychodziły na EGZAMIN za kogoś innego i ze 140osób nikt się nie odezwał. A sprawdzanie wiedzy przez moodla samo z siebie pokazuje, jak "ważny" musi być ten przedmiot... Reasumując: kobieta szuka wrażeń i znalazła. Tylko szkoda, że kosztem innej osoby, która przez własną głupotę zrobiła tak jak zrobiła. A założę się, że stało za tym dużo więcej osób(większość takich rzeczy robi się grupowo). Czemu jedna osoba ma cierpieć przez całą grupę i jakąś kobietę, która szuka sensacji... Studentowi życzę jak najlepiej, a kobiecie niekoniecznie :) Zła karma wraca.

 

Nie ma czegoś takiego jak Wydział Ekonomii i Zarządzania na UMK ... Redakcja też chyba oszukiwała na egzaminach, popieram kolegę wyżej :) A do redakcji też kiedyś zła karma wróci ...

k
k
W dniu 12.06.2013 o 10:52, podirytowany napisał:

To, że "idiota" to jedno. Ale to co zrobiła ta "kobieta" to już szczyt chamstwa. Osobiście też wiele rzeczy mi nie odpowiada, ale w życiu bym nie narobił komuś takich problemów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", "zła karma" i takie tam. Kiedyś to do niej wróci :) Poza tym rozgłośnili tą sprawę jak nie wiem, a prawda jest taka, że 3/4 ludzi daje komuś innemu do zdania, ewentualnie rozwiązują w grupach... Ekscytacja niczym... Sam studiuję(WFAiIS) i wiem jak to wszystko wygląda. Też mi to nie odpowiada, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobienie takiego świństwa drugiej osobie. Były osoby, które przychodziły na EGZAMIN za kogoś innego i ze 140osób nikt się nie odezwał. A sprawdzanie wiedzy przez moodla samo z siebie pokazuje, jak "ważny" musi być ten przedmiot... Reasumując: kobieta szuka wrażeń i znalazła. Tylko szkoda, że kosztem innej osoby, która przez własną głupotę zrobiła tak jak zrobiła. A założę się, że stało za tym dużo więcej osób(większość takich rzeczy robi się grupowo). Czemu jedna osoba ma cierpieć przez całą grupę i jakąś kobietę, która szuka sensacji... Studentowi życzę jak najlepiej, a kobiecie niekoniecznie :) Zła karma wraca.

Dobrze zrobiła. A 3/4 ludzi to może u ciebie na roku. Banda oszustów.

p
podirytowany

To, że "idiota" to jedno. Ale to co zrobiła ta "kobieta" to już szczyt chamstwa. Osobiście też wiele rzeczy mi nie odpowiada, ale w życiu bym nie narobił komuś takich problemów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", "zła karma" i takie tam. Kiedyś to do niej wróci :) Poza tym rozgłośnili tą sprawę jak nie wiem, a prawda jest taka, że 3/4 ludzi daje komuś innemu do zdania, ewentualnie rozwiązują w grupach... Ekscytacja niczym... Sam studiuję(WFAiIS) i wiem jak to wszystko wygląda. Też mi to nie odpowiada, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobienie takiego świństwa drugiej osobie. Były osoby, które przychodziły na EGZAMIN za kogoś innego i ze 140osób nikt się nie odezwał. A sprawdzanie wiedzy przez moodla samo z siebie pokazuje, jak "ważny" musi być ten przedmiot... Reasumując: kobieta szuka wrażeń i znalazła. Tylko szkoda, że kosztem innej osoby, która przez własną głupotę zrobiła tak jak zrobiła. A założę się, że stało za tym dużo więcej osób(większość takich rzeczy robi się grupowo). Czemu jedna osoba ma cierpieć przez całą grupę i jakąś kobietę, która szuka sensacji... Studentowi życzę jak najlepiej, a kobiecie niekoniecznie :) Zła karma wraca.

k
k

Nie dość, że oszust i dureń to jeszcze skąpy. 50 złotych oferował.

w
wer

Idiota ?

Sam fakt braku logicznego myślenia, że jego czyn się nie wyda eliminuje go z grona ludzi inteligentnych.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska