Potok protestów

     Na wniosek Michała Pluciń-skiego, przedsiębiorcy pogrzebowego i właściciela firmy "Tartar", Ewa Braszkiewicz, wójt gminy Włocławek, zgodziła się na zmianę przeznaczenia budynku w Potoku, w którym kiedyś była suszarnia ziół. W tym budynku przedsiębiorca pogrzebowy chce uruchomić spopielarnię zwłok.
     Gmina ustaliła warunki
     zabudowy, konieczne przy zmianie sposobu użytkowania obiektu, ale przeciwko temu zaprotestowali właściciele działek i domów z sąsiedztwa.
     Domagają się oni uchylenia decyzji o warunkach zabudowy, gdyż uważają, że jest sprzeczna z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz wyrażoną w tej ustawie zasadą dobrego sąsiedztwa. - Planowany przez inwestora zakres zamierzenia jest znacznie szerszy niż zmiana użytkowania budynku - argumentują. - Inwestycja wymaga bowiem budowy szeregu obiektów jak komin, szambo, instalacja kanalizacyjna, składowisko odpadów niebezpiecznych, parkingi.
     Protestujący twierdzą ponadto, że wójt Ewa Braszkiewicz wydała decyzję, naruszając przepisy dotyczące ochrony środowiska. - Na zlecenie i koszt inwes- tora został sporządzony tendencyjny raport oddziaływania na środowisko - twierdzą. - Raport ten powstał bez jakiejkolwiek konsultacji z mieszkańcami, którzy mają działki w sąsiedztwie planowanego krematorium.
     Za błędne uznają
     też mieszkańcy Józefowa ustalenia, że budynek, którego spór dotyczy nie jest zabytkiem. - Budynek ten nie znajduje się w gminnej ewidencji zabytków, ale to gmina Włocławek nie podjęła starań o założenie tej ewidencji - dodają.
     Odwołanie, choć kierowane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, trafiło najpierw do wójta gminy Włocławek. Ewa Braszkiewicz zapewniła nas, że w ciągu najbliższych dwóch dni przekaże je SKO.