Potulice. Lokale socjalne na finiszu

Mieszkania socjalne w Potulicach, powstają w miejscu dawnej kotłowni. Budynek znajduje się za Zakładem Karnym. Pomysł, by zdewastowany obiekt i działkę wykorzystać zrodził się za poprzednich władz grodu nad Notecią. Wtedy skończyło się na planach.

Obecni włodarze Nakła postanowili zrealizować to przedsięwzięcie. I już wiadomo, że im się to uda. Prace przy budowie obiektu socjalnego, które prowadzi ekipa Zakładu Robót Publicznych w Nakle, są już bowiem na finiszu.

Wykończą wnętrza, zagospodarują otoczenie

- Zostały położone tynki i posadzki. Do zrobienia są już tylko sprawy wykończeniowe, no i zagospodarowanie otoczenia - informuje Andrzej Krupiński, wiceburmistrz Nakła. Prognozuje, że zakończenie robót budowlanych potrwa nie dłużej niż miesiąc. Potem trzeba będzie jednak uzyskać jeszcze pozwolenia na użytkowanie.

Jeśli wszystko przebiegnie sprawnie to pierwsi lokatorzy wprowadzić się będą mogli do nowego lokum we wrześniu.
W razie pożaru będzie dach nad głową

W obiekcie przewidziano kilka mieszkań komunalnych o powierzchni ponad 40 metrów kwadratowych, które wyposażono w oddzielne ogrzewanie.
W budynku są też lokale typowo socjalne oraz świetlica. W tej ostatniej lokowani będą mieszkańcy, którzy zostaną nagle bez dachu nad głową np. z powodu pożaru, wichury czy innego zdarzenia losowego.

Komisja będzie miała co robić!

Kto zamieszka w byłej kotłowni w Potulicach, która w niczym dziś nie przypomina dawnej rudery?

Kolejka oczekujących na jakikolwiek kąt jest w gminie długa. Rozdziałem zajmie się komisja mieszkaniowa. Tych nowych lokatorów obawiają się trochę mieszkańcy Potulic. Władze jednak uspokajają. Niewykluczone, że w budynku byłej kotłowni znajdą lokum także ich ... sąsiedzi. Bo wielu mieszkańców Potulic zalega z opłatami i stara się o inne, tańsze lokum.

Niektóre lokale już teraz rezerwuje się dla osób, których czeka eksmisja. Trafią tu m.in. lokatorzy zalegający z czynszami. Ich mieszkania się zwolnią. - Będzie duża rotacja zapowiadają już teraz pracownicy nakielskiego ratusza.
Ale dobrze, że jest co dzielić.