Powiało wielkim chłodem dla wiatrowych farm

Dziś kolegium rady, czyli spotkanie nieformalnego ciała doradczego wójta gminy Chojnice. Najcięższy kaliber rozmów będzie związany z polityką rządu związaną z ustawą o farmach wiatrowych, która czeka już tylko na podpis prezydenta. - Na pewno będzie miała wpływ na to, co dzieje się w naszej gminie - komentuje wójt Zbigniew Szczepański. - Jest to ustawa antywiatrakowa, respektująca interesy węglowego lobby.

Wójt pomstuje, że nikt albo prawie nikt nie bierze pod uwagę, że Polska należy do krajów, które mają najbardziej zanieczyszczone powietrze. To wpływa oczywiście na stan zdrowia mieszkańców i na środowisko. A zapisy ustawy są takie, że w praktyce uniemożliwią budowanie wiatraków, bo mają one znajdować się 1,5 km od zabudowań! - To nierealne - kwituje wójt.

Co prawda pocieszające jest to, że wszczęte już procedury nie będą wstrzymane, a więc jeśli tylko będzie wsparcie państwa dla farm wiatrowych, to w gminie Chojnice powstanie jeszcze 13 wiatraków, oprócz trzech już istniejących.

- Ale mogłyby być kolejne - boleje wójt. - Nie powstaną, bo nie będą spełniać wymogu odległości.

Mistrzowie Parkowanie w Regionie - zobacz galerie zdjeć

Zbigniew Szczepański zastanawia się, jak w tej sytuacji Polska ma zamiar dostosować się do wytycznych Unii w sprawie zielonej energii. Na dziś wygląda to karkołomnie.

I nie cieszy nawet to, że czterokrotnie zwiększy się wysokość podatku od nieruchomości od wiatraków, bo generalnie perspektywa zarysowuje się marnie.

Inny temat to wsparcie dla organizacji pozarządowych, które potrzebują na wkład wła-sny do swoich przedsięwzięć, a nie mają skąd wziąć pieniędzy. - Na pewno im pomożemy - deklaruje wójt. - To nie będą duże pieniądze. realnego.