
(fot. Piotr Bilski)
Bożena Polewka, właścicielka posesji w Grucie i Orlu: - Kupiłam tu działki, aby mieć spokój i cieszyć się pięknem otaczającej przyrody. Wiatraki to zagłuszą! Gdybym wcześniej wiedziała o planowanej inwestycji, w życiu bym się tu nie budowała!
Przeczytaj także:Mieszkańcy inowrocławskiego Rąbina nie chcą patrzeć na wiatraki
Małgorzata Trendowicz, sołtys Mełna ZZD: - Działające nad naszymi głowami potężne elektrownie będą wytwarzały silne ultradźwięki. A my chcemy być zdrowi.
Henryk Zalewski, sołtys Mełna-Cukrowni: - Kilka masztów ma stanąć między innymi przy gminnym kąpielisku! Nikt nie będzie chciał wypoczywać nad jeziorem! Zamiast szumu wody, zaserwujemy ludziom odgłosy turbin.
Protestujący mieszkańcy, podkreślają również, że wiatraki negatywnie wpłyną na dzikie zwierzęta i ptaki, których naturalną przystanią jest m.in. Jezioro Mełno.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Radni są "za"
Sprawa budowa siłowni wiatrowych "wypłynęła" podczas czerwcowej sesji Rady Gminy.
-Trzynastu z czternastu radnych głosowało za rozpoczęciem przygotowań do inwestycji, a jeden wstrzymał się od głosu - wyjaśnia Renata Templin, przewodnicząca Rady Gminy.
Henryk Neumann radny, który głosował "za" tłumaczy: - Będę postępował zgodnie z prawem. Jeśli decyzje środowiskowe będą pozytywne, podtrzymam swoje zdanie. Nie chcemy występować przeciwko mieszkańcom, ale w tej sprawie trzeba kierować się dobrem gminy. A przecież przychody z tej inwestycji zasilą budżet.
Przygotowują studium
Jak zaznacza przewodnicząca samorządu na razie nie został nawet sporządzony przez specjalistów projekt uwzględniający budowę farmy na terenie gminy Gruty. - Powinien być gotowy jeszcze w tym miesiącu - mówi Renata Templin. - Wówczas zostanie wywieszony w urzędzie i każdy będzie mógł się z nim zapoznać.
Firma jeszcze nie ma pozwoleń na budowę
Jedną z firm, które chcą postawić siłownie w Grucie jest Green Bear Corporation. - Interesujemy się tą lokalizacją - przyznaje Katarzyna Skucha z Green Bear. - Na razie jest to jednak wstępna faza, ponieważ nie mamy żadnych pozwoleń środowiskowych.
Czytaj e-wydanie »