Mężczyźni w wieku 20 i 24 lat weszli na dach garażu i wybili w nim otwór. Weszli do środka. Wybili szybę w samochodzie i ukradli radioodtwarzacz.
- Z sąsiedniego pomieszczenia zabrali piłę spalinową, a na koniec zbili szybę i wypchnęli okno w remontowanym mieszkaniu znajdującym się na terenie posesji - informuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Złodzieje wpadli dzień po włamaniu. Jeden został zatrzymany w domu, a drugi w pracy.
- Mężczyźni byli kompletnie zdziwieni widokiem funkcjonariuszy. Zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wyjaśnienia - dodaje pani rzecznik.
Obaj usłyszeli zarzuty dokonania włamania, kradzieży oraz uszkodzenia mienia. Grozi ima kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Skradziony łup odzyskano. Policjanci znaleźli go za domem jednego z włamywaczy.