Powiat lipnowski. Pieniądze na roboty pobliczne rozdzielone

W tym roku Powiatowy Urząd Pracy w Lipnie przeznaczył na roboty publiczne prawie 2 miliony złotych, znacznie więcej niż w roku ubiegłym. Dzięki temu możliwe będzie zatrudnienie większej liczby bezrobotnych. Gmina Lipno dostanie pieniądze na zorganizowanie pracy dla 40 mieszkańców, miasto dla 35, gmina Kikół dla 20,. a gmina Chrostkowo dla 15. Pozostałe też skorzystają, bo fundusze podzielone zostały dla wszystkich.

W gminie Lipno bez pracy jest 1100 mieszkańców. Chętnych do zatrudnienia w ramach robot publicznych więc nie brakuje. - W pierwszej kolejności pracę dostaną bezrobotni, którzy zostali zatrudnieni w ubiegłym roku - mówi wójt Andrzej Szychulski. Chodzi o prawo do zasiłku. Przepisy mówią, że bezrobotni nabywają prawo do zasiłku, jeśli w ciągu 18 miesięcy przepracują dwanaście.

Wójt nie ukrywa także tego, że większe szanse na roboty publiczne mają mężczyźni niż kobiety. Dla panów bowiem jest więcej zajęć - czyszczenie rowów melioracyjnych, porządki przy drogach. - Pierwszy nabór odbędzie się w kwietniu, kolejny w maju - mówi Andrzej Szychulski.

Burmistrz Lipna Janusz Dobroś planuje ruszyć z robotami publicznymi w pierwszej dekadzie kwietnia. - Jak dobrze pójdzie - zastrzega. Obecnie w Urzędzie Miejskim tworzona jest lista osób, które mają szansę na zatrudnienie. - Na tę listę wpisywani są mieszkańcy, którzy zgłaszają się na wtorkowe dyżury i deklarują chęć podjęcia pracy - dodaje burmistrz. Oczywiście, lista przygotowana przez Urząd Miejski będzie jeszcze weryfikowana w Powiatowym Urzędzie Pracy.

Jakie zajęcia czekają bezrobotnych? Będą zatrudnieni przy pielęgnowaniu zieleni miejskiej. Spotkać ich będzie można w parkach, na bulwarach. Utworzona też zostanie brygada do naprawy i budowania chodników. Koszty zatrudnienia pokryje PUP.