Powiat mogileński. Pacjenci ze Strzelna prędzej pojadą się leczyć w Inowrocławiu niż w Mogilnie. Kto na tym straci?

Barbara Buzała dyrektor do spraw administracyjnych SPZOZ w Mogilnie zapewnia, że występowano do NFZ o pozostawienie wszystkich poradni, jakie do końca 2010 roku funkcjonowały w Strzelnie.

Mniej poradni dla miasta

- Nie spełniliśmy jednak wymogu, że poradnia musi być czynna przynajmniej trzy razy w tygodniu po cztery godziny, w tym raz w tygodniu popołudniu - mówi Barbara Buzała.

Podkreśla jednocześnie, że dobrą informacją jest uruchomienie poradni stomatologiczną, której dotąd nie było. Ponadto zakontraktowano dla Strzelna poradnię chirurgiczną (przyjmującą codziennie), ginekologiczną (cztery razy w tygodniu), laryngologiczną (trzy razy w tygodniu) oraz poradnię zdrowia psychicznego, gdzie raz w tygodniu będzie przyjmował psychiatra, a w pozostałe dni psycholog. Z kolei poradnia dermatologiczna będzie tylko w Mogilnie, podobnie jak poradnia neurologiczna. W Mogilnie ma być też poradnia okulistyczna, ale SPZOZ ma problemy ze znalezieniem specjalisty. Podobna, sytuacja jest z kardiologiem. Kwota jaką może zaproponować lecznica jest tak niska, że kolejni specjaliści odmawiają pracy. Tylko w Mogilnie będą też przyjmowali urolog i ortopeda. W powiecie mogileńskim nie będzie poradni diabetologicznej. Powód to brak lekarza specjalisty.

Jak mówią przedstawiciele szpitala nie udało się przekonać urzędników NFZ, że lekarze zgodzą się dojeżdżać do Strzelna, bo pacjenci mają do Mogilna daleko. Według Funduszu poradnie mają działać "na szczeblu powiatu".

Czekać trzeba wszędzie

Mieszkańcy Strzelna mogą korzystać z poradni specjalistycznych w Mogilnie. Dla nich na listach pacjentów zarezerwowano pulę miejsc. To jednak nie wystarcza.
- A co z faktyczną liczbą pacjentów? Jest pula przyzna, ale jak to się ma do faktycznej liczby pacjentów? - pyta radna Dorota Repulak. I dodaje, że z pomocy neurologa rocznie korzystała w Strzelnie 1700 osób, czyli jest duże zapotrzebowanie na usługi lekarza tej specjalności.

- Wszędzie do specjalistów się czeka. Jest pula na przyjęcia pilne, na uprawnionych poza kolejnością - ciężarne kobiety, honorowych dawców, kombatantów, na bieżące przyjęcia i na planowane - mówi Jerzy Krigier, dyrektor SPZOZ.

Z kolei radna Irena Pułkownik mówi, że część poradni mogłaby być tylko w Strzelnie. Wtedy pacjenci z Mogilna dojeżdżaliby tutaj.

- My jeżeli mamy jechać do Mogilna, to pojedziemy do Inowrocławia. I to nic, że tam będą dłuższe kolejki - mówi burmistrz Ewaryst Matczak. - Nie może być tak, że mieszkańcy gmin będą tracić. Promuje się miasta, a prowincja traci.
Burmistrz przypomina jednocześnie, że w porad lekarzy w Strzelnie korzystają też mieszkańcy gminy Jeziora Wielkie.

- Jak wytłumaczyć mieszkańcom na przykład Sławska, że mają jechać do lekarza w Mogilnie? Nasze racje w Mogilnie są coraz mniejsze - mówi Matczak.

Warto pisać do wojewody?

A Przemysław Zowczak, radny powiatowy zauważa: - Była mowa, że poradnie mają być na szczeblu powiatu. Ale nic nie mówi się, że mają być w siedzibie powiatu.
Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia będzie obowiązywał przynajmniej przez pół roku. Do tego czasu na pewno nie przybędzie lekarzy w Strzelnie.
Doktor Ryszard Cyba zaproponował, aby wystosować protest w tej sprawie i przesłać go za pośrednictwem starosty do NFZ oraz wojewody.