Lista bezrobotnych mieszkańców powiatu nakielskiego wydłużyła się w ostatnich tygodniach o sto osób. W sumie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Nakle i filii PUP w Szubinie zarejestrowanych jest już ponad 5,8 tys. bezrobotnych, wśród których przewagę stanowią kobiety (3,3 tysiąca).
Tak będzie do marca?
- Widoczne są pierwsze symptomy, tradycyjnego w okresie listopad - marzec, zwiększonego poziomu bezrobocia. W tym czasie jest mniej podjęć pracy przez osoby bezrobotne, większa jest liczba rejestracji. Dużo mniejsze jest zapotrzebowanie na pracowników w branżach sezonowych, takich jak rolnictwo, turystyka, budownictwo - informuje Przemysław Ulatowski, dyrektor Powiatowego
Urzędu Pracy w Nakle.
- W październiku zarejestrowano w PUP 995 nowych osób, więcej niż we wrześniu. W tym czasie pracę znalazło 318 bezrobotnych, mniej niż w poprzednich miesiącach.
Najłatwiej w Nakle, najtrudniej w Sadkach
Najczęściej etat udaje się znaleźć w gminie Nakło. Tu pracę znalazło w ostatnich tygodniach 116 bezrobotnych. Nieźle pod tym względem wypada też gmina Szubin (96 bezrobotnych znalazło tu ostatnio etat).
Znacznie gorzej jest w pozostałych gminach powiatu. Zwłaszcza w Sadkach, gdzie zatrudnienie otrzymało w ciągu ostatniego miesiąca ledwie 20 bezrobotnych.
Zasiłek dla nielicznych
Wśród tych, którzy pracy nie mają, coraz mniejsza grupa liczyć może na zasiłek. W gminie Nakło świadczenie otrzymuje co miesiąc 26 procent zarejestrowanych. I - choć trudno w to uwierzyć - jest to najwyższy wskaźnik w powiecie nakielskim. We wszystkich pozostałych gminach jest gorzej.
Dla porównania - w gminie Kcynia na pieniądze z PUP szansę ma ledwie 18 procent bezrobotnych. Pozostali mogą co najwyżej prosić o wsparcie rodzinę lub zapukać do drzwi placówek pomocy społecznej.
W powiecie bydgoskim znacznie lepiej
Stopa bezrobocia dla powiatu nakielskiego to 20,7 procent. To znacznie więcej niż wynosi obecnie średnia dla całego województwa (15,1 proc.).
W gminach powiatu bydgoskiego wskaźniki są dużo lepsze. Stopa bezrobocia wynosi tu średnio 11,4 procent, a w samej Bydgoszczy tylko 7,5 procent.