Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat rypiński. Pieskie życie się nie poprawi. Wciąż brakuje schroniska

Ewelina Sikorska
Niestety, nie znajdą schronienia
Niestety, nie znajdą schronienia fot. autorka
- Kiedy czekałam na PKS, przybłąkał się psiak, któremu mogłam policzyć żebra - opowiada Iza Przybylska. - Rzuciłam mu suchą bułkę. Chwycił w locie.

Kolejną zimę nie mogą liczyć na ciepłe schronienie i pełną miskę. Bezdomne zwierzęta mają w powiecie rypińs-kim ciężkie życie. I raczej nie zapowiada się, aby w najbliższym czasie ich tragiczna sytuacja uległa zmianie.

Przypomnijmy, miejsce dla czworonogów pierwotnie miało powstać w Puszczy Miejskiej, za płotem Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych. Były wiceburmistrz Mirosław Pączkowski, który zajmował się projektem powstania schroniska, przewidywał, że obiekt będzie kosztował ok. 600 tysięcy złotych. W tym roku miało tutaj trafić pięćdziesiąt zwierząt.

Możliwe, że plan się nie powiedzie. Dlaczego? - Mamy decyzję o warunkach zabudowy, która została zaskarżona - mówi Karol Chmielewski, kierownik Wydziału Nieruchomości i Środowiska w rypińskim urzędzie. - Przeciwko schronisku zaprotestowali mieszkańcy wsi. Prace projektowe nie są zakończone. Kiedy będzie wiadomo coś więcej? Trudno powiedzieć. Być może w lutym.

- Serce się kraje, kiedy widzę wałęsające się psy - mówi Iza Przybylska, którą spotkaliśmy przy rypińskim dworcu. - Ostatnio jeden z nich nie odstępował mnie na krok. A dość długo czekałam na autobus. Rzuciłam mu suchą bułkę, którą chwycił w locie i zjadł. Gdyby nie fakt, że mam w domu mało towarzyskiego owczarka niemieckiego, zabrałabym ze sobą tego biednego psiaka. W taką mroźną pogodę musi się potwornie męczyć.

- To skandal! W całym powiecie nie ma ani jednego przytuliska! - mówi zbulwersowana pani Karolina, mieszkanka Rypina. - A może nas nie dotyczy problem bezdomnych zwierzaków? Trzeba to nagłośnić. Z tego co kojarzę, nasi sąsiedzi z Brodnicy mają schronisko. W Golubiu-Dobrzyniu też jest wyznaczone miejsce.

Jeden z naszych Czytelników, internauta podpisujący się Me How, stwierdza na forum: W naszym miasteczku, gdy wystawisz miskę z wodą przed blok, żeby psy i koty mogły się napić, sąsiedzi będą mieli pretensje, że przez to schodzą się pod blok bezdomne zwierzęta. Tak samo jest z dokarmianiem czy uchylaniem okienek od piwnic, by koty mogły się schronić przed mrozem. Niektórzy jeszcze nie dorośli, aby zrozumieć, że na świecie są inne istoty, które też czują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska