Przypomnijmy - okrojenia granic Parku chcą samorządowcy z Więcborka, którzy twierdzą, że jego istnienie jest przyczyną zastoju gospodarczego w gminie i uniemożliwia inwestycje. Od początku ich stanowisko spotkało się z protestem mieszkańców, a także niektórych organizacji pozarządowych.
Przyroda to nasze bogactwo
Solidarność z protestującymi wyrazili też w swoim apelu radni powiatowi. W swoim piśmie do marszałka podkreślają, że bogactwem Krajny jest przyroda i że jej ochrona powinna być priorytetem.
- Dlatego apelujemy do pana marszałka o szczególną ostrożność w podejmowaniu działań zmierzających do ograniczenia obszaru Krajeńskiego Parku Krajobrazowego - napisali w liście, którego sygnatariuszami są radni Ryszard Ćwiek, Adam Gumiński, Zdzisława Skórczewska, Henryk Szwochert, Jarosław Dera, Bernard Orłowski, Andrzej Chatłas, Dariusz Krakowiak i Oskar Pasternacki.
Zajmie się zespół
Z odpowiedzi sygnowanej przez członka zarządu województwa kujawsko-pomorskiego wynika, że sprawą zajmie się najpierw specjalny zespół do zweryfikowania granic parków krajobrazowych, którego zadaniem będzie wypracowanie materiału oceniającego potrzebę, a także zakres zmiany granicy Parku. Potem procedura jest taka, że trzeba będzie skonsultować to z Radą Miejską w Więcborku, a dopiero wtedy sejmik podejmie uchwałę.
- To jest bardziej odpowiedź o tym, jaka będzie teraz droga postępowania - mówi przewodniczący Rady Powiatu Henryk Dąbrowski. - Na merytoryczną opinię musimy więc jeszcze poczekać.