Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajeński Park Krajobrazowy wczesną wiosną - zobacz niesamowite zdjęcia! Co warto w nim zobaczyć?

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Na Szlaku Rezerwatów Krajeńskich na terenie Krajeńskiego Parku Krajobrazowego. To północno-zachodnia część województwa kujawsko-pomorskiego
Na Szlaku Rezerwatów Krajeńskich na terenie Krajeńskiego Parku Krajobrazowego. To północno-zachodnia część województwa kujawsko-pomorskiego Marek Weckwerth
To było 18. Poszukiwanie Wiosny, tym razem w Krajeńskim Parku Krajobrazowym. Ci turyści, którzy uczestniczyli w rajdzie, mogą powiedzieć jedno: - Niezwykłe przeżycie, bo krajobraz "rzuca na kolana". Cały dzień na szlaku wymagał od uczestników żelaznej kondycji.

Taką kondycję, zdecydowanie większą niż prezentuje statystyczny Polak, posiadają oczywiście rasowi turyści piesi, ale nawet ci przekonali się (zresztą nie po raz pierwszy), że rajdy prowadzone przez bydgoskiego przewodnika Tadeusza Frymarka, trudno nazwać spacerkami.

- Nawigacja wyliczyła, że w nogach mamy 23 kilometry, ale ta wielkość nijak miała się do tego, co na trasie przeżyliśmy – skomentował na gorąco Jerzy Bitner, także przewodnik, ale tym razem uczestniczący w rajdzie w charakterze uczestnika.

Rzecz jasna dla tych, którym takie wyzwania obce nie są, były to pozytywne wyzwania (nie licząc niestandardowego bólu nóg czy kręgosłupa nazajutrz), ale nie obyło się bez nieprzyjemnych zdarzeń – jedna z pań boleśnie przewróciła się, druga podczas forsowania cieku wodnego rozbiła sobie nos. Szczęśliwie o własnych siłach wróciły do autokaru, bo taki środek transportu zapewniał nam „podwózkę” z Bydgoszczy w najdalszy północno-zachodni fragment Krajeńskiego Parku Krajobrazowego.

Oprócz bydgoszczan w marszu przez uroczyska parku krajobrazowego uczestniczyło dwoje mieszkańców Tucholi oraz reprezentantka Brodnicy.

Wiosnę, owszem, znaleźliśmy w postaci wcześnie kwitnących kwiatów, ale też oznaki odchodzącej zimy tu i ówdzie oko przykuwały – zamarznięte o poranku mniejsze oczka wodne.

- Jestem zadowolony, że mogłem wam towarzyszyć. Pod kierownictwem doświadczonego przewodnika przeszliśmy ścieżkami, którymi na co dzień nie chodzę, więc tym bardziej mogą zaliczyć tę wyprawę do udanych. Choć nie ma co ukrywać, łatwo nie było, a chwilami było wręcz ekstremalnie. Na otwartych przestrzeniach wiało, ale generalnie pogoda nam dopisała, było słonecznie – komentuje mgr inż. Krzysztof Wojtkowiak, dyrektor Krajeńskiego Parku Krajobrazowego.

Dyrektor cieszy się m.in. z tego, że mógł po raz pierwszy na własne oczy zobaczyć tajemniczy krąg kamienny w jarze nad doliną rzeki Kamionki.

Krajeński Park Krajobrazowy - to warto zobaczyć

Na trasie, maszerując dzielnie Szlakiem Rezerwatów Krajeńskich, "zaliczyliśmy" okolice czterech rezerwatów położonych na zachód od Sępólna Krajeńskiego w pobliżu granicy województwa kujawsko-pomorskiego z wielkopolskim i pomorskim: Lutowo, Buczyna, Dęby Krajeńskie, Gaj Krajeński, kilka użytków ekologicznych oraz kilkadziesiąt pomników przyrody.

Między rezerwatami Lutowo a Gaj Krajeński (na zachód od nich) znajduje się trójstyk województw kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i pomorskiego. Niestety nieoznakowany turystycznie. My wszak do niego dotarliśmy.

Na początek zanurzmy się nieco głębiej w tutejsze niezwykłości – w krainę lasów, torfowisk, prawdziwych bagien i górujących nad nimi niewysokich, ale jakże krajobrazowych wzgórz – ozów i drumlinów.

Rezerwat Buczyna - historia, atrakcje turystyczne

Opiszemy tylko rezerwat Buczyna, zachęcając też przy okazji do odwiedzenia okolic trzech pozostałych (same rezerwaty podlegają ścisłej ochronie, stąd wchodzić na ich teren nie wolno). Utworzony został w roku 2000 na 20,01 hektarach dla zachowania dorodnego, ponad stuletniego lasu bukowego. Regionalny konserwator przyrody (kujawsko-pomorski) pozwala tu na pozyskiwanie materiału nasiennego do nowych zadrzewień. W poszyciu można natknąć się na objęte ochroną prawną: lilię złotogłów, wawrzynka wilczełyko, kopytnika pospolitego, marzankę wonną.

To też może Cię zainteresować

Ale rezerwat Buczyna to nie tylko flora i fauna (występuje tu wiele gatunków zwierzyny łownej) - wyjątkowo dobrze prezentuje się tu także przyroda nieożywiona, a dokładniej niezwykle twory geologiczne – ozy i drumliny. To bochenkowate wzgórza polodowcowe górujące nad płaszczyznami lasu i wypełniającymi jego najniższe fragmenty oczkami wodnymi i małymi ciekami. Krajobraz przypomina nieco te znany z gór, choć przewyższenia nie są duże – zaledwie kilku, może kilkunastometrowe. Drumliny także porastają okazałe buki.

Co można zwiedzić w pobliżu Krajeńskiego Parku Krajobrazowego?

Z kolei na zachód od Kamienia Krajeńskiego, tuż za granicą z Pomorzem, robiąc też dosłownie kilka kroków poza Krajeński Park Krajobrazowy, zwiedziliśmy wieś Stare Gronowo.

Osada pojawiła się na kartach historii w roku 1349 jako Grymowo. Dokument lokacyjny wsi założonej na 80 włókach chełmińskich pochodzi z roku 1370. Podczas wojen polsko – krzyżackich wieś była wielokrotnie grabiona i niszczona.

Dziś Stare Gronowo uznaje się za wieś o wyjątkowych walorach przestrzenno – kulturowych. Zachował się tu zespół dworsko-parkowy (park krajobrazowy pierwotnie w stylu angielskim) z połowy XIX wieku oraz kościół filialny pw. świętych Piotra i Pawła z roku 1802. W dawnym dworze urządzono Dom Kultury i bibliotekę, a w jego przybudówce Ochotniczą Straż Pożarną. Za dworem rośnie pomnikowa lipą drobnolistna.

W głębi parku zaś ku niebu wzrasta pomnikowy kasztan jadalny, przy którym ustalono tablicę informacyjną. Po kasztanach na ziemi zostały tylko kolczaste łupiny, na dojrzałe owoce trzeba by poczekać do listopada. Kasztan jadalny ma duże wartości odżywcze i lecznicze (wpiera układ odpornościowy, obniża ciśnienie tętnicze, uszczelnia naczynia krwionośne).

Wieś Witkowo i tajemniczy ryt

Po kujawsko-pomorskiej stronie granicy godna uwagi jest m.in. wieś Witkowo, w której zachowały się stare drewniane i kamienne chaty (niektóre opuszczone).

Do 1 września 1939 roku, czyli do wybuchu II wojny światowej, w Witkowie znajdowała się placówka Straży Granicznej Inspektoratu Granicznego nr 7 „Chojnice”, bo rzeczywiście do Chojnic jest stąd także dość blisko. Granica Polski z III Rzeszą Niemiecką wyznaczona była dokładnie korytem Kamionki, a potem linią lądową łączącą tę rzekę z górnym biegiem Łobżonki. Na wysokości Witkowa znajdowało się przejście graniczne. Dziś właśnie tą samą linią biegnie granica administracyjna województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego.

Tuż za rogatkami Witkowa w kierunku rzeki Kamionki znajduje się głaz z tajemniczym rytem (niektórzy uważają, że wykonanym jeszcze w czasach neolitycznych).

Sporo tej tajemniczości, bowiem w jarze schodzącym w dolinę Kamionki w okolicach Witkowskiego Młyna znajduje się utworzony z 10 głazów krąg. Nikt nie wie kto, kiedy ani w jakim celu go ułożył. Nie ma też żadnego oznakowania tego miejsca.

Ruiny Witkowskiego Młyna

W Witkowskim Młynie nad Kamionką (ok. 1,9 km na północ od Witkowa) oglądać można ruiny dawnej osady młyńskiej.
Historyczne miejsce wyposażone jest w tablicę informacyjną. Dowiadujemy się z niej, iż pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z około 1578, gdy wojewoda sandomierski Kostka von Stemberg wydał na oczyszczenie zaniedbanych grobli młyńskich 70 polskich guldenów. W jako sposób wojewoda wszedł w posiadanie tak odległej od Sandomierza osady, tego źródła nie wyjaśniają, ale już ta informacja dowodzi, że młyn musiał mieć starszy rodowód.

Na przestrzeni wieków zmieniali się jego właściciele. W roku 1841 osada podzielona została na dwoje – na dwa numery. W tamtym czasie Witkowski Młyn składał się z budynku samego młyna oraz z zabudowań mieszkalnych i gospodarczych, i przynależało do niego 6 mórg ziemi oraz 32 mórg pól uprawnych oraz pastwisk. W XIX wieku funkcjonowała tu nawet wytwórnia papieru oraz cegielnia.

Zabudowania kilkakrotnie płonęły i były odbudowywane. Ostatni pożar, po którym młyn popadł w ruinę, wybuchł w roku 1895. Po II wojnie światowej pozostałości osady rozebrano. Pozostały tylko dolne fragmenty zabudowań i sztuczny próg na Kamionce pod mostem.

W pobliżu ruin zabudowań młyńskich znajdują się pozostałości cmentarza dawnych właścicieli.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska