Zobacz wideo. Raport z budowy drogi ekspresowej S5
Z funduszu „autobusowego” w powiecie sępoleńskim kursuje 21 połączeń autobusowych. Umowa z Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy i przewoźnikiem obowiązuje do końca roku. Starostwo Powiatowe w Sępólnie w ramach rozdania pieniędzy w nowym naborze z funduszu rozwoju przewozów autobusowych złożyło wniosek o dofinansowanie 16 linii. Na całe województwo kujawsko-pomorskie przewidziane jest 49 mln 293 tys. zł. Na 2021 rok wojewoda zwiększa dopłatę do jednego wozokilometra ze złotówki do 3 zł.
- Przewidujemy, że koszt utrzymania tych linii opiewać będzie na ok. 587 tys. zł. Planowany udział własny pięciu samorządów, czyli powiatu i czterech gmin, to 58 842 zł, natomiast planowana łączna dopłata wojewody to 528 tys 980 zł. Wpływy z biletów miesięcznych przewidujemy na poziomie 300 tys. zł – informuje Roman Krzysztofek, dyrektor Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Sępólnie.
Likwidacja 5 linii autobusowych przez powiat sępoleński
To oznacza, że od nowego roku nie będzie kursować 5 połączeń. Zlikwidowane będą linie „targowe”, czyli te funkcjonujące raz lub dwa razy w tygodniu w dni targowe.
- Mieszkańcy i sołtysi deklarowali, że tymi kursami będzie jeździć kilkanaście osób. Jednak w rzeczywistości okazało się, że z tych kursów mieszkańcy korzystali sporadycznie. Mamy dokładne wydruki z kas. Po przeliczeniu okazało się, że średnio jeździło pół osoby. Utrzymanie takiej linii kosztuje kilka tysięcy złotych. W takim wypadku to nieopłacalne – wyjaśnia dyrektor Krzysztofek.
W zamian istniejące już linie będą wydłużone o dwa przystanki. Do linii Mała Cerkwica-Radzim-Duża Cerkwica-Kamień-Sępólno-Więcbork-Sypniewo-Sępólno dojdzie Dąbrówka w gminie Kamień, a do kursu z Więcborka przez miejscowość Ostrówek dołożony zostanie Tonin w gminie Sośno.
Kursy obsługuje PKS Chojnice. Planowane kwoty mogą w ciągu roku się zmienić. Podobnie, jak jest obecnie i jak było wiosną, przez covid autobusy typowo szkolne nie jeździły i teraz też nie jeżdżą. Finansowanie może ulec zmianie z końcem sierpnia, gdy zawieranie umów z przewoźnikiem będzie musiał poprzedzić przetarg. Obecnie to zamówienie „z wolnej ręki”. Na ten rok utrzymanie wszystkich linii autobusowych kosztuje 75 tys. zł (do listopada), z czego 45 tys. dokładają samorządy.
