Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat świecki. Bociany zostawcie w spokoju

(aga)
Bociany są jeszcze w Polsce, bo w tym roku późno się lęgły. Muszą nabrać sił do długiego lotu
Bociany są jeszcze w Polsce, bo w tym roku późno się lęgły. Muszą nabrać sił do długiego lotu
Nadgorliwa opieka może być szkodliwa. Na przykład wobec boćków, widywanych jeszcze na łąkach powiatu świeckiego.

Polskie Łąki, Polski Konopat, Chrystkowo i Kozłowo - to wioski w powiecie świeckim, gdzie w ostatnich dniach widziane były bociany. W Polskim Konopacie próbowano zdjąć je z gniazda z pomocą strażaków, ale uciekły. W Kozłowie ludzie ścigali jednego ptaka po łąkach, w przekonaniu, że trzeba go ratować, bo ma złamane skrzydło. - Przerażony bociek wzbił się w powietrze. A jednak, potrafi latać! - relacjonuje akcję Jarosław Pająkowski, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego. Apeluje on do ludzi, żeby nie byli nadmiernie troskliwi. - Jeżeli ptak nie jest kontuzjowany, trzeba go zostawić w spokoju. Jesień jest ciepła, pożywienia w bród, ludzka pomoc nie jest ptakom potrzebna - podkreśla.

Przeczytaj także:,a href="http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110822/POGODOWEABC/476896776">Bociany szykują się do odlotu. To znak, że koniec lata blisko

Nabierają sił przed lotem

Jej powód jest logiczny, bo rzeczywiście, większość boćków powinna już opuścić Polskę. - Gdyby nie to, że w tym roku przyleciały do nas w dwóch turach, z których jedna przypadła aż cztery tygodnie później - zauważa Pająkowski. - Poskutkowało to opóźnionymi lęgami, nawet w drugiej dekadzie sierpnia, dlatego jeszcze w co piątej wiosce widać boćki żerujące na łąkach. To sygnał, że muszą nabrać sił do długiego lotu, nie przeszkadzajmy im w tym.

W siarczystym mrozie

Alarm warto podnosić dopiero w połowie października. - Wyjściem może być przeniesienie boćków do zoo w Myślęcinku, ale niekoniecznie - twierdzi Pająkowski. - W ubiegłym roku w Krupocinie bocian przezimował całą zimę, a przypomnę, że było ponad 20 stopni mrozu. Dotrwał do wiosny w dobrej kondycji, dzięki pomocy rolnika, który udostępnił mu garaż i podrzucał coś do jedzenia.

Gdyby jednak ktoś nie mógł zaoferować bocianowi schronienia... - Zajmę się przewiezieniem go do Myślęcinka. Jedna prośba: najpierw proszę go delikatnie złapać i dopiero potem dzwonić do mnie pod nr: 52 331 50 00 - zaleca Pająkowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska