- Prezes rozpoczął wzmożone działania w celu pozyskania lekarzy na oddziały szpitalne - poinformowała radnych na ostatniej sesji Anna Nieżurawska, specjalistka ds. marketingu ze szpitala. - Staramy się zatrudnić lekarzy z zagranicy. Jesteśmy w trakcie rozmów kwalifikacyjnych i mamy nadzieję, że to poprawi sytuację kadrową, co też może się przełoży na udzielanie świadczeń w nocnej i świątecznej opiece medycznej.
Szpital Tucholski - problemy z nocną i świąteczną opieką medyczną
Nieżurawska wymieniła nocną i świąteczną opiekę medyczną w Szpitalu Tucholskim po tym, jak radny Michał Skałecki wytknął, że nie działa ona tak, jak należałoby tego oczekiwać.
- W dalszym ciągu są problemy z udzielaniem pomocy nocno-świątecznej - mówił Skałecki. - Zdarza się, że pacjenci i szukający pomocy nie są przyjmowani. Otrzymują informację, że mają szukać pomocy u swoich lekarzy rodzinnych.
Szpital Tucholski: - Najpierw do lekarza rodzinnego
Radny zapytał wprost, jakie działania podejmuje zarząd szpitala. Nieżurawska oceniła, że trudno się odnieść do rzekomego odsyłania pacjentów. Podkreśliła, że specyfiką nocnej i świątecznej opieki jest, by zgłaszać się w konkretnych sytuacjach pogorszenia stanu zdrowia, a nie w zastępstwie zgłoszenia do swojego lekarza.
- Zgłoszenie do swojego lekarza rodzinnego powinno być pierwszym krokiem pacjenta i na pewno jest dla pacjenta lepsze, bo lekarz ma całą historię i zna przebieg leczenia - stwierdziła Nieżurawska.
Wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Halina Janowska-Giłka stanęła w obronie szpitala, podkreślając, że kłopoty z nocną i świąteczną opieką są ogólnopolskie i byłoby dużym sukcesem, gdyby udało się je rozwiązać właśnie w tucholskim szpitalu.
